Zapowiada się, że będzie to paradoks na skalę T-Mobile Ekstraklasy i nie tylko. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by trener klubu najwyższej klasy rozgrywkowej występował na co dzień w innym klubie, a taki los spadnie na Mateusza Sławika. Doświadczony bramkarz został mianowany trenerem golkiperów Górnika Zabrze, ale w sobotę prawdopodobnie wybiegnie na ligowe boisko w barwach innego klubu.
Mowa o Rozwoju Katowice, barw którego 33-latek broni od sierpnia tego roku. Wcześniej Sławik był zawodnikiem... Górnika, ale nie zdołał przebić się do wyjściowej jedenastki i po dwóch latach zdecydował się poszukać szczęścia w niższej klasie rozgrywkowej. Katowicki klub zgłosił się po niego krótko po rozstaniu z Górnikiem, a jesień w barwach jedenastki ze stadionem przy KWK "Wujek" Sławik może uznać za udaną.
Był jednym z najlepszych graczy swojego zespołu i czołowym bramkarzem II ligi zachodniej. Wsławił się m.in. tym, że zanotował świetną passę ponad 450 minut bez puszczonej bramki, a katowicka drużyna zanotowała wtenczas cztery zwycięstwa i remis. Ogółem Sławik w piętnastu występach aż dziesięciokrotnie schodził z boiska z czystym kontem, puszczając raptem sześć bramek w lidze.
Wywindowało to Rozwój na czwarte miejsce w tabeli, ze stratą trzech punktów do lidera. Swoją pozycję katowicka drużyna będzie mogła poprawić w ostatnim meczu rundy jesiennej z Polonią Bytom i rozgrywaną awansem pierwszą potyczką rundy rewanżowej z MKS-em Kluczbork.
Niewykluczone, że w bramce wystąpi w nich Sławik, który jest bezspornie liderem bramkarzy śląskiej drużyny. Kiedy jeszcze doświadczonego golkipera w klubie nie było, w pierwszym meczu w Kluczborku zagrał rezerwowy Sebastian Faber. Bilans tego występu był fatalny, bo Rozwój został rozbity 0:5.
Problemów trenerowi bramkarzy nie zamierza robić Górnik. - Nie mamy nic przeciwko temu, by Mateusz Sławik zagrał dla Rozwoju w dwóch ostatnich meczach rundy. Takie osiągnęliśmy porozumienie i uzyskał na to naszą zgodę - wyjaśnia Artur Jankowski, prezes zabrzańskiego klubu.
- Mateusz umówił się z Górnikiem tak, że jeszcze skoncentruje się na tych dwóch spotkaniach, a potem zaangażuje się na 100 proc. w pracę w Zabrzu, rozpoczynając nowy etap w życiu. Był on dobrym duchem szatni i bardzo dobrym fachowcem. Trudno będzie go zastąpić, ale zimą ruszymy na łowy - dodaje Dietmar Brehmer, trener Rozwoju.
Sławik w Górniku pełnić będzie funkcję trenera bramkarzy, ale też zostanie zgłoszony do rozgrywek. Podobną funkcję pełnił już w sezonie 2009/10 w GKS Jastrzębie Zdrój.