Marek Motyka (trener Polonii Bytom): Dziwnie się czuję jak się mnie przedstawia jako trenera gości, bo przecież niedawno byłem trenerem Górnika (śmiech). Muszę pogratulować oczywiście trenerowi Górnika. Pierwsza połowa z lekką przewagą naszego zespołu. Stwarzaliśmy sytuacje, ale nie potrafiliśmy strzelić na bramkę. Górnik pokazał jak powinno się wykorzystywać dobre sytuację. Druga, samobójcza bramka była wręcz kuriozalna. Trzeba obiektywnie powiedzieć, że druga połowa należała do Górnika. Mam żal do swoich piłkarzy za ich postawę.
Henryk Kasperczak (trener Górnika Zabrze): W dzisiejszym spotkaniu zagrali piłkarze, którzy wcześniej nie mieli zbyt wielu okazji na grę, zwłaszcza w lidze. W pierwszej połowie Polonia miała okazję i mogła strzelać, ale w drugiej części gry to my przejęliśmy inicjatywę. Cieszy mnie, że zespół walczył do końca i pokazał ambicję. Satysfakcję daje mi zwłaszcza pierwsza bramka zdobyta przez Wodeckiego. Chciałbym, aby wszyscy zawodnicy starali się i pomogli Górnikowi w tej trudnej sytuacji, bo przed nami są mecze decydujące i ważne. Muszę podziękować zawodnikom za ich dobrą postawę.
Adam Danch (pomocnik Górnika): Zagrałem cały mecz, najpierw na obronie potem na środku pomocy i myślę, że zagrałem poprawnie. Cała drużyna zagrała na miarę swoich możliwości i myślę, że wygraliśmy to spotkanie zasłużenie. Na pewno jest w naszej grze jeszcze trochę braków ale mam nadzieję, że uda nam się je wyeliminować. Na razie wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Grzegorz Podstawek (napastnik Polonii): Zagraliśmy dzisiaj słabe spotkanie i przegraliśmy mecz. Na pewno możemy się tłumaczyć dużą liczbą spotkań i brakiem odpoczynku, ale nic nas nie usprawiedliwia. Byliśmy dzisiaj od Górnika słabsi i przegraliśmy zasłużenie. Zabrakło skuteczności, ja sam miałem kilka sytuacji, ale żadnej z nich nie wykorzystałem. Jest nam wstyd za naszą dzisiejszą postawę i musimy w każdym kolejnym meczu grać lepiej niż dzisiaj. Mam nadzieję, że nam się to uda.
