Kamery NC+ zarejestrowały, jak po końcowym gwizdku w tym spotkaniu Małecki dołączył do śpiewów kibiców, którzy fetowali zwycięstwo nad mistrzem Polski między innymi tą przyśpiewką polegającą na prostej grze słów.
Sprawą miała zająć się Komisja Ligi Ekstraklasa SA, ale wygrał rozsądek. Krakowski klub poinformował w środę, że odstąpiono od wymierzenia Małeckiemu ewentualnej kary.