Reprezentant Polski wydaje się być absolutnie niewzruszony medialnymi burzami, które co kilka tygodni stawiają go w centrum uwagi europejskiego świata futbolu, i wymianą uprzejmości między władzami Borussii a jego agentami. To, że od nowego sezonu zostanie zawodnikiem Bayernu jest tajemnicą poliszynela lub - co jest bardziej na miejscu, biorąc pod uwagę położenie geograficzne - "offenes Geheimnis".
"Lewy" zadaje też kłam staremu futbolowemu przesądowi mówiącemu, że sezon tuż po ślubie jest najgorszym w karierze piłkarza. Tymczasem napastnik Borussii Dortmund, który latem wziął ślub ze swoją wieloletnią partnerką Anną Stachurską, codziennie rano przy goleniu z czystym sumieniem może śpiewać sobie jak Bill Medley i Jennifer Warnes w Dirty Dancing: "Now I've had the time of my life / No I never felt like this before" ("To jest najlepszy czas mojego życia / Nie czułem się tak nigdy wcześniej").
Oto bowiem Lewandowski notuje najlepszy start sezonu w całej swojej seniorskiej karierze!
W ciągu dwóch pierwszych miesięcy od pierwszego oficjalnego występu w sezonie 2013/2014 "Lewy" ma na koncie 9 bramek (w 12 spotkaniach). Takiego początku nie miał nawet w Zniczu Pruszków i Lechu Poznań!
25-latek w tym sezonie trafił do siatki FC Augsburg, Werderu Brema, Hamburgera SV i SC Freiburg (w Bundeslidze), Wilhelmshaven (w Pucharze Niemiec) oraz Olympique Marsylia (w Lidze Mistrzów). Do tego dołożył jednego gola w reprezentacji Polski w meczu eliminacji mistrzostw świata z Czarnogórą.
Strzelecki dorobek Roberta Lewandowskiego na początku sezonu:
Sezon | Klub | Gole/mecze | Dni | L/EP/PK* |
---|---|---|---|---|
2013/2014 | Borussia Dortmund | 9 / 12 | 66 | 6 / 2 / 1 |
2012/2013 | Borussia Dortmund | 5 / 12 | 63 | 3 / 1 / 1 |
2011/2012 | Borussia Dortmund | 7 / 12 | 69 | 5 / 0 / 2 |
2010/2011 | Borussia Dortmund | 2 / 12 | 50 | 2 / 0 / 0 |
2009/2010 | Lech Poznań | 6 / 12 | 62 | 4 / 1 / 1 |
2008/2009 | Lech Poznań | 8 / 12 | 73 | 5 / 3 / 0 |
2007/2008 | Znicz Pruszków | 7 / 12 | 49 | 7 / - / 0 |
* - liga, europejskie puchary i krajowe puchary