Jak informują włoskie media, AS Monaco zaoferowało 60 mln euro za Kevina-Prince'a Boatenga i Stephana El Shaarawy'ego, a wiceprezydent klubu Adriano Galliani ma udać się do Monte Carlo, by prowadzić negocjacje transferowe.
Ghańczyk i Włoch należą do ulubionych graczy Silvio Berlusconiego, jednak ogromne pieniądze mogą przekonać włodarza Rossonerich do wyrażenia zgody na transakcje.
Dziennikarze przypominają, że przed rokiem AC Milan długo wzbraniał się przed sprzedażą Zlatana Ibrahimovicia i Thiago Silvy do Paris Saint-Germain, ale ostatecznie Szwed i Brazylijczyk powędrowali do klubu ze stolicy Francji za 63 mln euro.
Boateng i "Faraon" są ważnymi zawodnikami drużyny Massimiliano Allegriego, lecz wydaje się, że Milan mógłby poradzić sobie bez nich. Trener ma bowiem do dyspozycji m.in. Riccardo Montolivo, Mario Balotellego, M'Baye Nianga, Robinho czy Giampaolo Pazziniego (będzie gotowy do gry w listopadzie), a od nowego sezonu na San Siro występować będzie także wielki talent włoskiej piłki Riccardo Saponara. Bardzo prawdopodobne są natomiast transfery Carlosa Teveza oraz Andrei Poliego.
Monaco po awansie do Ligue 1 pozyskało już Joao Moutinho (25 mln euro), Jamesa Rodrigueza (45 mln euro), Ricardo Carvalho (wolny transfer) oraz Radamela Falcao (60 mln euro).