Stara Dama od początku przeważała, ale nie potrafiła strzelić bramki. Co prawda już w 4. minucie futbolówkę udało się umieścić w bramce strzeżonej przez Handanovicia napastnikowi Vincenzo Iaquincie, ale ten był na spalonym. 120 sekund później ponownie wspomniany snajper znalazł się w dogodnej sytuacji, ale ni zdołał strzelić gola.
Goście natomiast nastawili się na grę z kontrataku. W 8. Gianluigi Buffon po jednej z akcji Friullianich uprzedził Antonio Di Natale. W 13. w znakomitej sytuacji po raz kolejny znalazł się Iaquinta, ale raz kolejny kapitalnie interweniował Handanović, a po 180 sekundach w słupek trafił Amauri, po czym Coda wybił futbolówkę na rzut rożny.
Pomimo licznych okazji, w pierwszej odsłonie żadna bramka nie padła. Co prawda Juve powinno prowadzić, ale raziło nieskutecznością.
Po zmianie stron nadal przeważali popularni Bianconeri, chociaż na początku drugiej połowy swoje szanse miało także Udinese. W 56. znakomicie uderzył Christian Poulsen, ale futbolówka wylądowała na poprzeczce bramki przyjezdnych. Po 120 sekundach boisko opuścił najlepszy zawodnik Friulianich, a mianowicie Di Natale, który tego dnia nie prezentował się najlepiej.
Starania gospodarzy przyniosły efekt w 67., kiedy to po podaniu Mohameda Sissoko na listę strzelców zdołał wpisać się Amauri. Od tego momentu Juventus nieco zwolnił tempa i spokojnie kontrolował losy meczu.
W samej końcówce na placu gry pojawili się Alessandro Del Piero i David Trezeguet, ale pomimo to wynik już nie uległ zmianie, choć okazji do strzelenia gola nie zabrakło.
Juventus Turyn - Udinese Calcio 1:0 (0:0)
1:0 - Amauri 67'
Juventus: Buffon, Grygera, Chiellini, Mellberg, De Ceglie, Camoranesi (87' Del Piero), Poulsen, Sissoko, Nedved, Amauri (87' Trezeguet), Iaquinta (80' Marchionni).
Udinese: Handanović, Ferronetti, Coda, Luković, Motta (71' Isla), Inler, D'Agostino, Pasquale, Pepe (75' Floro Flores), Quagliarella, Di Natale (58' Sanchez).
Żółte kartki: Ferronetti (Udinese).
Sędzia: De Marco.