Reprezentacji Polski brakuje przywódcy?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po porażce Polski z Ukrainą w mediach pojawiło się wiele wypowiedzi o grze naszej reprezentacji. Były dyrektor techniczny polskiej kadry [tag=4348]Jan de Zeeuw[/tag] uważa, że biało-czerwonym brakuje przywódcy.

W tym artykule dowiesz się o:

- U nas Mariusz Lewandowski czy Radek Sobolewski trzymali wszystkich krótko. Leo był świetny psychologiem, wiedział, kiedy ma zareagować, a kiedy się wycofać. Dzisiejszy futbol na międzynarodowym poziomie wymaga od selekcjonera przede wszystkim doświadczenia i zdolności psychologicznych. Tu nie trzeba wybitnego warsztatowca, od tego są współpracownicy na odpowiednim poziomie, którzy przekażą także zawodnikom dokładną analizę gry rywala, a ci będą wiedzieli, że najgroźniejszy napastnik uderza lewą nogą. Najważniejsza jest jednak wspomniana przeze mnie chemia. A w obecnej reprezentacji jej nie widzę. Świadczy o tym cała ta sprawa z Obraniakiem czy też reklama z Błaszczykowskim, Piszczkiem i Lewandowskim, w której ten ostatni mówi "jeszcze jeden taki numer i z wami nie gram", co doskonale oddaje stosunki panujące wewnątrz dortmundzkiego trio - powiedział de Zeeuw na łamach Faktu.

Współpracownik Leo Beenhakkera twierdzi, że Waldemar Fornalik musi zrobić wszystko, by poprawić atmosferę w reprezentacji. Tylko wtedy da się osiągać lepsze wyniki.

Źródło: Fakt

Źródło artykułu: