Widzew przejmie pałeczkę? - zapowiedź 7. kolejki I ligi

Mateusz Lis 30.08.2008, 00:16

Po pierwszych sześciu kolejkach I ligi możemy już mieć ogólny zarys ligi. Wydaje się, że o awans będzie walczyć Podbeskidzie Bielsko-Biała i Widzew Łódź. W czubie tabeli utrzymuje się również Znicz Pruszków. Nie wolno jednak zapominać o Górniku Łęczna i Zagłębiu Lubin, które tracą do lidera cztery punkty, ale mają jeszcze do rozegrania aż dwa zaległe mecze. Jak na razie niespodzianką jest wysokie miejsce Stali Stalowej Woli, a dużym rozczarowaniem słaba forma Korony Kielce.

W tym artykule dowiesz się o:

Betclic I liga

Zagrają głównie w sobotę

Zdecydowana większość, bo aż osiem z dziewięciu zaplanowanych spotkań odbędzie się w sobotę 30. sierpnia. Jako pierwsi, bo już o 14:00, 7. kolejkę spotkań otworzą piłkarze Znicza Pruszków i Warty Poznań. Podopieczni Jacka Grembockiego w tym sezonie zdobyli już dziesięć punktów. Co ciekawe w związku z modernizacją stadionu nie grali oni jeszcze przed własną publicznością. Warta spisuje się od Znicza nie wiele gorzej, jednak piłkarzom z Wielkopolski nie daje się w tym meczu zbyt dużych szans na zwycięstwo.

Kolejny mecz rozpocznie się o godzinie 16:00. Lider z Bielska-Białej podejmie Flotę Świnoujście. Górale są faworytem tego pojedynku, jeżeli jednak bliżej przyjrzymy się ostatnim wynikom to dostrzeżemy, że piłkarze Marcina Brosza ostatnie dwa mecze przegrali. O ile wyjazdowa porażka w ostatniej kolejce 1:3 z Zagłębiem Lubin wstydu im nie przynosi, o tyle wyeliminowanie z Pucharu Polski przez Stal Sanok jest już niepokojącym zjawiskiem. Zadanie może okazać się tym trudniejsze, ponieważ Wyspiarze w ostatniej kolejce pokonali ówczesnego wicelidera rozgrywek - Stal Stalową Wolę.

Niepokonani zagrają w Łęcznej

O 17:00 na stadionie w Łęcznej zagrają drużyny, które w tym sezonie jak na razie mogą się pochwalić dobrą passą. Górnik po czterech meczach ma dziewięć punktów i na własnym stadionie nie stracił jeszcze żadnego oczka. Kmita ma tyle samo punktów co beniaminek z Łęcznej, ale rozegrane dwa mecze więcej. Na wyjeździe nie przegrał jednak jeszcze ani razu. Pewnym jest, więc, że któraś z tych dobrych pass w sobotę zostanie przerwana. W zespole gospodarzy zabraknie kontuzjowanego Pawła Głowackiego, do gry powraca jednak dwóch innych piłkarzy: Paweł Tomczyk oraz Wojciech Musuła.

O tej samej porze rozpocznie się mecz w Stalowej Woli. Nadspodziewanie dobrze spisująca się w tym sezonie Stal zmierzy się z Dolcanem Ząbki. Każdy inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy może zostać potraktowany jako niespodzianka. Stal nie straciła u siebie jeszcze punktów, a Dolcan jest jedyną drużyną w lidze, która nie wygrała jeszcze spotkania i z dwoma punktami na koncie zamyka tabelę. Dodatkowo za gospodarzami przemawia fakt iż zagrają oni w swoim optymalnym składzie.

Czy Korona się przebudzi?

O godzinie 17:00 rozpoczną się trzy mecze. Ostatnim z tych spotkań jest pojedynek Tura Turek z Koroną Kielce. Zdegradowana Korona miała szybko wywalczyć awans do ekstraklasy. Ten sezon może okazać się jednak bardzo trudny dla tego zespołu. Na cztery spotkania kielczanie odnieśli tylko jedno zwycięstwo i ponieśli trzy porażki. Jeżeli chcą wciąż mieć szansę na dogonienie drużyn z górnej połówki tabeli to z Turem powinni zgarnąć komplet punktów. Z kolei Tur jak na drużynę, która zaledwie na kilka dni przed startem rozgrywek dowiedziała się o swojej grze na zapleczu ekstraklasy spisuje się całkiem przyzwoicie i w sobotę z pewnością łatwo skóry nie sprzeda.

Wisła utrzyma dobrą passę?

Jeżeli w spotkaniu 6. kolejki pomiędzy Wisłą Płock a Zniczem Pruszków, działacze Nafciarzy uważniej przestudiowaliby skład swojej własnej drużyny to zapewne nie wystawili by na plac gry nieuprawnionego zawodnika i do 7. kolejki mogliby przystępować z trzema ligowymi zwycięstwami z rzędu. Tak się jednak nie stało i płocczanie tracą do lidera rozgrywek pięć punktów. W sobotę zagrają u siebie z Odrą Opole i jeżeli chcą spełnić przedsezonowe cele to muszą to spotkanie wygrać. Dorobek punktowy opolan nie zachwyca, jednak z meczu na mecz spisują się coraz lepiej i w sobotę nie są wcale bez szans.

Do ciekawego spotkania dojdzie w Jastrzębiu Zdroju. Miejscowy GKS zmierzy się z Zagłębiem Lubin. Jastrzębianie zdobyli w tym sezonie już 10 punktów, o jeden więcej od Miedziowych, ale rozegrali również dwa mecze więcej. To goście wystąpią w roli faworyta. Jeżeli podopiecznie Dariusz Fornalaka nie zdobędą żadnego punktu to sprawią swoim fanom spory zawód.

Szansa dla Widzewa

Ostatnie z sobotnich spotkań rozpocznie się o 19:10. W Łodzi Widzew zagra z beniaminkiem z Gorzowa Wielkopolskiego. Jeżeli wicelider rozgrywek wygra to spotkanie, a Podbeskidzie straci punkty w meczu z nieobliczalną Flotą to wtedy piłkarze Waldemara Fornalika zostaną liderem. Najpierw muszą jednak pokonać GKP. Zadanie to nie wydaje się być, jednak nadzwyczaj trudne. Gorzowianie po pięciu spotkaniach mają na koncie zaledwie cztery punkty i są na 16. pozycji w ligowej tabeli.

Siódmą serię spotkań zakończy jedyny niedzielny mecz. O 14:40 w Katowicach Gieksa podejmie Motor Lublin. Oba kluby w tym sezonie zawodzą swoich fanów. GKS miał walczyć o awans, tymczasem do tej pory zdobył tylko sześć punktów i w tabeli plasuje się na 13. miejscu. Motor miał znaleźć się w środku tabeli, ale jak na razie ma jeszcze dwa punkty mniej od GKS-u i znajduje się dwie pozycje niżej od tej drużyny. Dla obu zespołów może to więc być ważny mecz, po którym być może przełamią swoją złą passę.

Siódma kolejka zapowiada się, więc niezwykle ciekawie. Dojdzie do wielu ciekawych spotkań. Wiele zespołów w tej kolejce zagra o przełamanie niechlubnej passy bez zwycięstwa, znajdą się jednak również i takie, które o utrzymanie szczęśliwej passy zwycięstw powalczą.

7. kolejka I ligi:

ZNICZ PRUSZKÓW - WARTA POZNAŃ/ sob 30.08.2008 godz. 14:00

kursy Sportingbet:

Znicz - 1,75 zł

remis - 3,25 zł

Warta - 4,30 zł

Więcej: Sportingbet

Więcej: Bwin

PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA - FLOTA ŚWINOUJŚCIE/ sob 30.08.2008 godz. 16:00

kursy Sportingbet:

Podbeskidzie - 1,444 zł

remis - 3,75 zł