- Widzew gra ciekawą, radosną piłkę i co najważniejsze - zdobywa punkty. Musimy im przeciwstawić mądrość - mówi opiekun Białej Gwiazdy przed starciem z rywalem, który ma 8 punktów więcej od jego drużyny i dodaje: - Widzew ma dość mocny przód i wyrównany skład, ale ma też słabe punkty, co chcemy wykorzystać. Tam są bardzo ambitni zawodnicy i tą ambicją nadrabiają pewne niuanse.
W Widzewie zabraknie Alexa Bruno, który za niesportowe zachowanie został zdyskwalifikowany na dwa mecze. To dużą strata dla ofensywy łodzian. - Jest to ważny zawodnik, ale Widzew może sobie ustawić kogoś innego na tę pozycję i ich styl raczej się nie zmieni - ocenia trener krakowian.
Mecz z Widzewem będzie trzecim Wisły pod wodzą Kulawik. Premierowy zakończył się porażką 1:2 z Legią w Warszawie, a drugi bezbramkowym remisem u siebie z Jagiellonią Białystok.
- Już z Jagiellonią pokazaliśmy, że grając piłką, można kontrolować grę. Jagiellonia de facto nie oddała ani jednego strzału, Sergei Pareiko nie miał wiele pracy. Więcej w ostatnich dniach pracowaliśmy nad ofensywą, chociaż o defensywie nie zapomnieliśmy. Zobaczymy, jak wyjdzie, ale są dobre symptomy - podkreśla Kulawik.