Jeszcze w piątkowe przedpołudnie nie było jasne, czy na murawę Signal-Iduna Park wybiegnie Łukasz Piszczek, który narzekał na problemy z udem. Ostatecznie reprezentanta Polski zastąpił pozyskany z FC Kaiserslautern Oliver Kirch i był jednym z najsłabszych zawodników w drużynie Juergena Kloppa.
Borussia objęła prowadzenie po szybkiej akcji środkiem boiska Jakuba Błaszczykowskiego, fatalnym zachowaniu Aleksandara Ignjovskiego i precyzyjnym, płaskim strzale Marco Reusa, który zadebiutował w BVB w meczu Bundesligi.
Gospodarze cały czas posiadali inicjatywę, ale Werder przed przerwą stworzył sobie dwie wymarzone okazje do wyrównania. Najpierw Eljero Elia w sytuacji sam na sam trafił wprost w Romana Weidenfellera, a po chwili Marko Arnautović huknął z 7 metrów w słupek.
Po zmianie stron bremeńczycy nie stwarzali wielu groźnych okazji. To samo dotyczyło Borussii, która nie zamierzała forsować tempa. Aktywny z przodu był Robert Lewandowski, jednak nie zdołał wypracować sobie dogodnej pozycji strzeleckiej.
Gdy wydawało się, że miejscowym nic złego nie może się stać, Arnautović zacentrował w pole karne, a tam najwyżej wyskoczył Theodor Gebre Selassie i przelobował zaskoczonego Weidenfellera! Riposta BVB była błyskawiczna, a w roli głównej wystąpił wprowadzony chwilę wcześniej Mario Goetze. 20-latkowi asystował "Lewy", a akcję rozpoczął "Kuba". W 89. minucie Lewandowski oddał świetny strzał sprzed pola karnego, który z największym trudem obronił Sebastian Mielitz.
Faworyci nie zachwycili, ale zainkasowali 3 "oczka" i przedłużyli serię meczów ligowych bez porażki do 29. Rekord Hamburgeru SV wynoszący 36 nieprzegranych spotkań jest jednak coraz bliżej.
Borussia Dortmund - Werder Brema 2:1 (1:0)
1:0 - Reus 11'
1:1 - Gebre Selassie 75'
2:1 - Goetze 81'
Składy:
Borussia: Weidenfeller - Kirch (82' Perisić), Subotić, Hummels, Schmelzer - Gundogan (71' Leitner), Kehl - Błaszczykowski, Reus, Grosskreutz (78' Goetze) - Lewandowski.
Werder: Mielitz - Gebre Selassie, Proedl, Sokratis, Ignjovski (66' Petersen) - Fritz - de Bruyne, Junuzović, Hunt (87' Fuellkrug), Elia - Arnautović.
Żółte kartki: Gundogan, Kehl (Borussia) oraz Ignjovski, Fritz (Werder).
Sędzia: Felix Zwayer.
Widzów: 80 720.
Ale, Lewy to samo dno :(
Zresztą nie ma co porównywać ich wyników z Dortmundu, bo to i tak nijak ma się do gry w naszej reprezentacji ???