- Nikt u nas nie lekceważy Śląska, bo to mistrz Polski, a nie żadna przypadkowa drużyna. To, że jest w kryzysie, może się w każdej chwili zmienić. Są tam w klubie jakieś problemy, ale to nie moja sprawa. Koledzy z drużyny pytali mnie o ich ostatnie wyniki, chcieli wiedzieć, dlaczego przegrywają, ale żadnej wyższości w ich głosach nie wyczułem - powiedział Sobiech w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Napastnik Hannover 96 stwierdził, że po wylosowaniu Śląska w jego klubie zapanowała radość, ale nie dlatego, że mistrz Polski jest w kryzysie, tylko dlatego, że Niemców ominął daleki wyjazd (oba miasta dzielą 600 km).
Pierwsze starcie Śląsk - Hannover już w czwartek we Wrocławiu.
Cała rozmowa w Przeglądzie Sportowym.