Kolejna kontuzja Dicksona Choto

Dickson Choto kontuzjowany. Piłkarz nabawił się urazu podczas czwartkowego, przegranego przez Legię, meczu z FK Moskwa. W 12. minucie upadł na murawę nie atakowany przez nikogo.

Dickson Choto od kilku sezonów jest filarem obrony warszawskiej drużyny. W Legii tworzył już świetne pary środkowych obrońców m.in. z Moussą Ouattarą czy Inaki Astizem. Jednak oni odeszli po jednym dobrym sezonie, a Choto wciąż zakłada koszulkę Legii.

Przypomnijmy, że to nie pierwszy uraz obrońcy z Zimbabwe. Już parokrotnie przytrafiały mu się mniejsze lub większe kontuzje. Raz z powodu kontuzji opuścił niemal cały sezon. Tym razem jest to kontuzja kolana. Zawodnik nie atakowany przez żadnego z rywali upadł na boisko. Po upływie kilku minut został zmieniony. Nie wiadomo jak długo potrwa przerwa, ale kontuzja może być poważna o czym na pomeczowej konferencji mówił szkoleniowiec Wojskowych.

- Dickson najprawdopodobniej ma skręcone kolano. Nie wiemy jeszcze czy to poważna kontuzja, ale wygląda, że tak. Jeżeli zawodnik tak szybko schodzi z boiska i po meczu dalej kuleje, to nie może dobrze wróżyć. Aczkolwiek dopiero po badaniach zobaczymy co tak naprawdę się stało - zakończył Jan Urban.

To kolejne osłabienie słabo spisującej się, na początku rozgrywek, obrony Legii. W sobotę piłkarz przejdzie kompleksowe badania. Wiele wskazuje, że nie wytrzymały wiązadła, a w takim przypadku czeka go kilka miesięcy rozbratu z piłką.

Komentarze (0)