Na wielkanocny poniedziałek zaplanowano pięć meczów. Na Craven Cottage dojdzie do derbów Londynu, w których Fulham podejmie Chelsea. Dla The Blues nie będzie to łatwy pojedynek, ponieważ gospodarze wygrali w sobotę z Boltonem Wanderers na Reebok Stadium aż 3:0. W wyśmienitej formie jest Clint Dempsey, który w sumie w Premier League trafił do siatki rywali już 15 razy. Żaden gracz The Blues nie może pochwalić się tak dobrym bilansem. Didier Drogba i Fernando Torres permanentnie rozczarowują. W ostatnim spotkaniu przeciwko Wigan Athletic komplet punktów w ostatnich sekundach zapewnił Juan Mata. Chelsea wykorzystała potknięcie Tottenhamu Hotspur i ma już tylko trzy punkty straty do Kogutów. W tym sezonie obie drużyny dwukrotnie spotkały się ze sobą i za każdym razem padał remis.
Nieco wcześniej na murawę wybiegnie inny londyński zespół - Tottenham. Koguty za przeciwnika będą mieli beniaminka Norwich City. Kanarki grają w kratkę, ale eksperci nie dają im większych szans w starciu z dużo silniejszym rywalem.
We wtorek odbędzie się tylko jeden mecz. Na Ewood Park Blackburn Rovers zmierzy się z pogrążonym w kryzysie Liverpoolem. Wydawało się, że podopieczni Kenny'ego Dalglisha przełamią się w spotkaniu z Aston Villą. Tymczasem o mały włos, a przegraliby. Na dodatek The Reds na wyjeździe przegrali już dziewięć razy! Więcej porażek mają tylko Queens Park Rangers i Bolton.
W środę kolejny krok w kierunku mistrzostwa Anglii może zrobić Manchester United. Czerwone Diabły zagrają na stadionie przedostatniej drużyny Wigan Athletic. Podopieczni Sir Alexa Fergusona w ostatnich kolejkach wygrywają ze wszystkimi i tym razem powinni sięgnąć po komplet punktów. Nikt na swoim stadionie nie wygrał tak mało meczów, jak właśnie Wigan. The Latics ledwie dwukrotnie sięgnęli po komplet punktów. Fani tego zespołu pocieszają się, że ostatni taki "sukces" miał miejsce niecałe dwa tygodnie temu.
Na Ediahad Stadium przyjedzie West Bromwich Albion i chociaż Roberto Mancini uważa, że Manchester City nadal może sięgnąć po mistrzostwo, to mało kto mu już wierzy. The Citizens muszą zatrzeć plamę po fatalnym występie w meczu z Arsenalem. Skoro mowa o Kanonierach to ci zmierzą się z ostatnią drużyną ligi - Wolverhampton Wanderers. Mogą dołożyć cegiełkę do degradacji tego zespołu. Już teraz Wilki tracą sześć punktów do bezpiecznej strefy, a przy obecnej formie pozostanie w Premier League wydaje się niemożliwe.
Program 33. kolejki Premier Leauge:
Poniedziałek, 9 kwiecień:
16:00 Everton - Sunderland
16:00 Newcastle United - Bolton Wanderers
16:00 Tottenham Hotspur - Norwich City
18:30 Aston Villa - Stoke City
21:00 Fulham Londyn - Chelsea Londyn
Wtorek, 10 kwiecień:
21:00 Blackburn Rovers - Liverpool
Środa, 11 kwiecień:
20:45 Manchester City - West Bromwich Albion
20:45 Wigan Athletic - Manchester United
20:45 Wolverhampton Wanderers - Arsenal Londyn
21:00 Queens Park Rangers - Swansea City