Przed kilkoma dniami mistrzowie Anglii sensacyjnie przegrali na Old Trafford z ostatnim zespołem Blackburn Rovers. Sir Alex Ferguson dokonał zmian i na ławkę powędrował m.in. David de Gea. W ataku miał brylować Dimitar Berbatov, który w trzech ostatnich meczach strzelił aż sześć goli. Do składu wrócił Wayne Rooney, ale na niewiele to się zdało.
Newcastle United prowadzenie objęło w 33. minucie. Tim Krul długim podaniem dograł do Sholi Ameobiego. Były reprezentant angielskiej młodzieżówki zgrał futbolówkę głową do Demba Ba, a ten fantastycznym strzałem zaskoczył Andreasa Lindegaarda. Mimo niekorzystnego rezultatu Alex Ferguson w przerwie nie dokonał żadnej zmiany.
Tymczasem Srokom wystarczyło 120 sekund, aby ponownie wpisać się na listę strzelców. Kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Yohan Cabaye. Piłka zanim wpadła do siatki Manchesteru United, odbiła się jeszcze od poprzeczki. Ferguson zaczął robić zmiany, wprowadzając na plac gry Dannyego Welbecka oraz Javiera Hernandeza. Skończyło się na nieprawdopodobnym nieporozumieniu... Phil Jones chciał podać do Lindegaarda, ale bramkarz poszedł w inną stronę i padł gol samobójczy!
Czerwone Diabły przegrały zatem drugi mecz z rzędu i ponownie straciły trzy bramki w jednym meczu. Do Manchesteru City tracą trzy punkty, ale mają tyle samo przewagi nad kolejnym zespołem - Tottenhamem Hotspur. Jednak Koguty mają do rozegrania jeden zaległy mecz.
W drugim środowym spotkaniu Everton niespodziewanie przegrał z Boltonem Wanderers 1:2. Kłusaki dzięki tej wygranej wydostali się ze strefy spadkowej. Na Goodison Park miała miejsce niesamowita sytuacja, ponieważ bramkę z własnego pola karnego zdobył golkiper The Toffees - Tim Howard. Można ją zobaczyć poniżej.
Wyniki środowych meczów 20. kolejki Premier League:
Newcastle United - Manchester United 3:0 (1:0)
1:0 - Demba Ba 33'
2:0 - Cabaye 47'
3:0 - Jones (sam.) 90'
Everton - Bolton Wanderers 1:2 (0:0)
1:0 - Howard 63'
1:1 - N'Gog 67'
1:2 - Cahill 78'
Gol dla Newcastle na 1:0:
Zobacz gola z własnego pola karnego!:
na Instagramie 
na Facebooku 
