We wcześniejszych czterech spotkaniach ekipa z Andaluzji wygrywała różnicą jednej bramki. Tym razem ekipa Pepe Mela od początku spisywała się jednak słabo i dała się zdominować przez Getafe. Azulones objęli prowadzenie po składnej akcji Juana Valery i Daniela Guizy, którą wykończył pomocnik Diego Castro.
Po zmianie stron ekipa z Sewilli niezbyt zdecydowanie dążyła do wyrównania. Defensywę gospodarzy bez skutku próbował złamać Roque Santa Cruz. Przy okazji Real narażał się na bardzo groźne kontry. Ostatecznie więcej goli na Coliseum Alfonso Perez już nie padło. Zespół Luisa Garcii Plazy wygrał po raz pierwszy w sezonie i opuścił strefę spadkową. Betis wciąż o "oczko" wyprzedza Barcelonę.
Getafe - Real Betis 1:0 (1:0)
1:0 - Castro 31'