Jak informują greckie media, Valckx często zjawiał się w ostatnich tygodniach na spotkaniach tamtejszej Superleague, a ostatnio gościł na finale Pucharu Grecji, w którym AEK pokonał 3:0 Atromitos Ateny. Niestety trener AEK Manolo Jimenez tym razem postanowił nie skorzystać z usług reprezentant Polski.
Valckx mógł za to oglądnąć występy eks-wiślaka, Marcina Baszczyńskiego i Marka Saganowskiego z Atromitosu. Kontrakty obu Polaków wygasają z końcem czerwca i oni sami zapowiedzieli, że chcą wrócić do ojczystej ligi. "Baszczu" grał najczęściej na prawej stronie defensywy, ale zdarzało mu się grywać również na środku defensywy i na lewej flance. Był podstawowym zawodnikiem Atromitosu - rozegrał ogółem 29 spotkań, niemal wszystkie od pierwszej do ostatniej minuty.
Nieco mniej minut w minionym sezonie rozegrał "Sagan", ale i tak był jednym z najskuteczniejszych strzelców zespołu (w sumie sześć bramek), a jego trzy trafienia w Pucharze Grecji utorowały Atromitosowi drogę do finału tych rozgrywek.