Juventus Turyn tylko zremisował z Catanią Calcio 2:2, chociaż do ostatniej akcji meczu prowadził 2:1. Na osłodę dla Starej Damy kapitan tego klubu, Alessandro Del Piero ustanowił dwa rekordy. Bianconeri od początku przeważali i już do przerwy prowadzili 2:0 dzięki dwóch trafieniom popularnego Pinturicchio. Gole Alexa sprawiły, że stał się on najskuteczniejszym zawodnikiem w historii włoskich klubów (zdobył dla Juve 283 gole) i zarazem jako pierwszy zawodnik w historii włoskiej piłki piętnasty sezon z rzędu strzelił dwucyfrową liczbę goli. W chwili obecnej Ale ma ich na swoim koncie właśnie dziesięć, z czego siedem w Serie A. Po zmianie stron długo więcej z gry miało Juve, ale po tym, jak Luigi Del Neri postanowił zmienić Alessandro Matriego i Del Piero zastępując ich Luką Tonim i Simone Pepe do głosy doszli Sycylijczycy. Emocje zapowiedziała już bramka z 81. Gomeza, a dosłownie w ostatniej sekundzie z rzutu wolnego do wyrównania doprowadził Lodi. Warto odnotować, że Błażej Augustyn nie zagrał.
Chociaż AC Milan do starcia z Brescią Calcio przystępował bez Pato Alexandre i Zlatana Ibrahimovicia, to wygrał 1:0 i tym samym zbliżył się do mistrzostwa Włoch. W pierwszej odsłonie dominowali właśnie zawodnicy Massimiliano Allegriego, ale nie zdołali wykorzystać czterech dogodnych sytuacji podbramkowych. Po zmianie stron Rossoneri momentami byli w opałach, gdyż walcząca o utrzymanie Brescia Calcio już teraz każde spotkanie musi traktować jak finał i właśnie dlatego rzuciła się do ataku. W 82. goście zdołali jednak wyprowadzić bardzo skuteczną kontrę, po której to jedynego gola w tym meczu zdobył Brazylijczyk Robinho. Przy trafieniu byłego gracza Manchesteru City i Realu Madryt asystę zaliczył rozgrywający świetne zawody Antonio Cassano.
Na San Siro ciągle jeszcze broniący tytułu mistrza Włoch Inter okazał się lepszy od Lazio, chociaż przez większą część starcia z zespołem z Rzymu grał w dziesiątkę. W 22. minucie rzut karny sprokurował Julio Cesar i arbiter tego spotkania zdecydował się od razu wyrzucić bramkarza z boiska, a jedenastkę na gola zamienił Mauro Zarate. Jeszcze przed przerwą jednak gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania za sprawą fantastycznego uderzenia z rzutu wolnego Wesleya Sneijdera. Po zmianie stron podopieczni Leonardo nie zwracali uwagi na to, że grają w dziesiątkę i w 53. Samuel Eto'o dał Nerazzurrim prowadzenie. Kiedy w 66. czerwoną kartkę zobaczył Stefano Mauri i siły się wyrównały, to stało się jasne, że zawodnicy Eduardo Reji będą mieli problem z odrobieniem straty i ostatecznie musieli pogodzić się z goryczą porażki.
Po raz kolejny zawiodło SSC Napoli, które po porażce z US Palermo tak na dobrą sprawę już praktycznie straciło szanse na mistrzostwo Włoch. Ekipa z Neapolu co prawda prowadziła po golu z rzutu karnego Edinsona Cavaniego, ale jeszcze przed przerwą losy tego meczu na korzyść Sycylijczyków rozstrzygnęli Federico Balzaretti i Cesare Bovo. Tego spotkania nerwowo nie wytrzymał trener gospodarzy, Delio Rossi, który w końcówce pierwszej odsłony został odesłany na trybuny.
Udinese Calcio sensacyjnie przegrało 0:2 z walczącą o utrzymanie FC Parmą, a bohaterem tego starcia został Amauri, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Friuliani jednak bardzo długo grali w dziesiątkę, gdyż w 21. z boiska został wyrzucony Gokhan Inler.
Kamil Glik rozegrał bardzo dobre zawody i kilka razy powstrzymał ataki Sampdorii Genua, ale klub Polaka niestety przegrał z Sampdorią Genua 0:1 i tym samym spadł do Serie B! Bohaterem rywalizacji został bramkarz Gallettich, Gillet, który dał się pokonać tylko po rzucie karnym Nicoli Pozziemu. Tym samym Sampa odniosła swoje pierwsze ligowe zwycięstwo w 2011 roku i udowodniła, że jeszcze nie zrezygnowała z walki o utrzymanie.
Kilkoma dobrymi interwencjami popisał się Artur Boruc, ale Polak w jednej z sytuacji dał się zaskoczyć Cossiemu. Pomimo to ACF Fiorentina zasłużenie wygrała dzięki dwóm trafieniom Cerciego.
Ponadto FC Genoa po emocjonującym meczu pokonała 4:2 walczące o utrzymanie US Lecce, a po dwa gole w tej rywalizacji zdobywali: Palacio i Antonio Floro Flores dla gospodarzy oraz David Di Michele dla gości. Nie zapominajmy także o beniaminku z Ceseny, który nieoczekiwanie ograł w Bolonii miejscową drużynę, dzięki czemu jest coraz bliżej pozostania w najwyższej klasie rozgrywek we Włoszech.
W spotkaniu rozegranym o 12:30 na Stadio Olimpico w Rzymie AS Roma zgodnie z planem ograła Chievo. O zwycięstwie rzymian zadecydowała już akcja z 4. minuty spotkania, kiedy to na listę strzelców wpisał się Simone Perrotta. Włoski pomocnik wykończył ładną akcję całego zespołu. Przez całą pierwszą część rywalizacji przeważali gospodarze, którzy powinni już po pierwszych 45 minutach prowadzić wyżej, ale trzy znakomite okazje zmarnował Mirko Vucinić. Także po zmianie stron dominacja podopiecznych Vincenzo Montelli nie podlegała dyskusji. Giallorossim jednak nie dopisywało szczęścia i futbolówka po strzałach: Jeremy Meneza, Mirko Vucinicia, Francesco Tottiego i Matteo Brighiego odbijała się od słupka.
Wyniki meczów 34. kolejki Serie A:
AS Roma - Chievo Werona 1:0 (1:0)
1:0 - Perrotta 4'
AS Bari - Sampdoria Genua 0:1 (0:0)
0:1 - Pozzi (k.) 59'
Czerwona kartka: Poli /90/ (Sampdoria)
FC Bologna - AC Cesena 0:2 (0:0)
0:1 - Giaccherini 48'
0:2 - Malonga 84'
Cagliari Calcio - ACF Fiorentina 1:2 (0:1)
0:1 - Cerci 45'
1:1 - Cossu 46'
1:2 - Cerci 50'
Genoa CFC - US Lecce 4:2 (2:2)
0:1 - Di Michele 3'
1:1 - Floro Flores 10'
1:2 - Di Michele 30'
2:2 - Palacio 43'
3:2 - Palacio 54'
4:2 - Floro Flores 62'
Inter Mediolan - Lazio Rzym 2:1 (1:1)
0:1 - Zarate (k.) 24'
1:1 - Sneijder 40'
2:1 - Eto o 53'
Czerwone kartki: Julio Cesar /22/ (Inter) oraz Mauri /66/ (Lazio).
US Palermo - SSC Napoli 2:1 (2:1)
0:1 - Cavani (k.) 2'
1:1 - Balzaretti 38'
2:1 - Bovo (k.) 45'
Czerwona kartka: Delio Rossi /42/ (trener Palermo).
Udinese Calcio - FC Parma 0:2 (0:1)
0:1 - Amauri 13'
0:2 - Amauri 90'
Czerwona kartka: Inler /21/ (Udinese).
Brescia Calcio - AC Milan 0:1 (0:0)
0:1 - Robinho 82'
Juventus Turyn - Catania Calcio 2:2 (2:0)
1:0 - Del Piero (k.) 19'
2:0 - Del Piero 38'
2:1 - Gomez 81'
2:2 - Lodi 90+4'