Po pierwszej odsłonie goście prowadzili 1:0, ale długimi fragmentami wydawało się, że kibice w tej części spotkania bramek nie zobaczą. W 34. minucie gospodarze mogli się pokusić o zdobycie bramki, ale ostatecznie ich akcja została przerwana z powodu spalonego. Chwilę później goście domagali się rzutu karnego po tym jak Andreolli faulował Antonio Filippiniego. Sędzia pozostał jednak niewzruszony. Już w doliczonym czasie gry wynik otworzył Simone Pellissier, który pewnym strzałem głową pokonał Arcariego.
Zaraz po zmianie stron stało się jasne, że Brescia Calcio tego dnia nie ugra ani jednego punktu. W 47. minucie na listę strzelców wpisał się Mandelli. Z minuty na minutę Chievo było coraz groźniejsze, a beniaminek najwyraźniej już nie wierzył w możliwość wywalczenia korzystnego rezultatu. Ostatecznie w 94. minucie Pellissier ustalił wynik starcia na 3:0.
W tym momencie Gialloblu z 27 punktami na koncie zajmują dziesiąte miejsce w Serie A i mają osiem oczek przewagi nad strefą spadkową. Brescia Calcio ma osiemnaście oczek i jest dziewiętnasta. Zatem zespół z Lombardii może mieć poważne problemy z utrzymaniem się w elicie.
Brescia Calcio - Chievo Verona 0:3 (0:1)
0:1 - Pellissier 45+1'
0:2 - Mandelli 47'
0:3 - Pellissier 90+4'
Składy:
Brescia: Arcari - Zebina, Bega, Mareco, Zambelli, Cordova (58' Hetemaj), Diamanti, Kone (64' Daprela), A. Filippini, Eder (72' Lanzafame); Caracciolo.
Chievo: Sorrentino - Frey, Mandelli, Andreolli, Mantovani, Fernandes, Rigoni, Bogliacino (77' Marcolini (80' Sardo)), Constant, Pellissier, Thereau (61' Moscardelli).
Żółte kartki: Kone, Bega (Brescia) oraz Fernandes, Frey, Mandelli, Constant (Chievo).
Sędzia: Brighi.