- Długofalowym celem jest oczywiście walka o mistrzostwo Polski - zapowiada nowy trener Czarnych Koszul. Wzbrania się za to z przedstawianiem zamierzeń na rundę wiosenną broniąc się tezą, że najważniejszy jest każdy najbliższy mecz. Jak zaś Holender zapatruje się na piłkarski potencjał zespołu z Konwiktorskiej? - Najpierw muszę poznać możliwości wszystkich zawodników. Z informacji, które przekazał mi mój dobry przyjaciel Robert Maaskant wiem jednak, że jak na swoje możliwości, to ten zespół jest w tabeli za nisko - przyznaje w rozmowie z dziennikarzami.
Jak doszło do zatrudnienia Bosa w Polsce? - Napisał do mnie Jan de Zeew informując o możliwości podjęcia pracy, na decyzję miałem tydzień - relacjonuje legenda Vitesse Arnhem. - Następnie spotkałem się z panem Wojciechowskim i długo rozmawialiśmy o klubie oraz jego celach. Nasze ambicje okazały się podobne i dlatego jestem teraz szkoleniowcem Polonii - tłumaczy. - Wiem, że w przeszłości z trenerami bywało tu różnie, ale z prezesem dzielimy obecnie podobne aspiracje i widzę w tym zespole naprawdę duże możliwości - przyznaje Bos.
Do pierwszej weryfikacji jego pracy w Warszawie dojdzie za pół roku. - Będziemy wówczas rozmawiać o dalszym ciągu kontraktu - ucina wiceprezes Polonii, Piotr Ciszewski. Na razie nie można też oczekiwać żadnych transferowych ruchów, pierwsze decyzje podjęte zostaną dopiero po zakończeniu zgrupowania w Turcji, na które Poloniści udadzą się w środę. - Oczywiście, były w tym temacie prowadzone pewne rozmowy, ale najpierw muszę poznać zespół, teraz na transfery jest jeszcze za wcześnie - przyznaje Bos.
Asystentem Holendra będzie jego kolega z boiska, Marc van Hintum, a w sztabie szkoleniowym znajdzie się także miejsce dla Piotra Stokowca. W Turcji treningiem bramkarzy zajmie się Radosław Majdan, jest to jednak tylko rozwiązanie tymczasowe. Z Bosem współpracować będzie także Bogusław Kaczmarek, którego rola w klubie nie została jeszcze formalnie ustalona. Jak długo były trener Polonii zastanawiał się nad powrotem do klubu? - 20 miesięcy - śmieje się. Kto wyszedł z ową inicjatywą, zdradzić jednak nie chce.
Polonia jest trzecim zespołem w trenerskiej karierze Bosa. Wcześniej prowadził występujące w Jupiler League FC Den Bosch, a w styczniu 2009 został trenerem ukochanego Vitesse (w zespole z Arnhem grał przez 15 lat, w sumie zaliczając aż 369 ligowych występów). Z Nadreńczykami szło mu przeciętnie - debiutanci sezon zakończył na dziesiątej pozycji, rok później jego zespół był w Eredivisie czternasty. W październiku ubiegłego roku, po porażce z Rodą JC Kerkrade, Bert Roetert wręczył mu wypowiedzenie. Jego drużyna zawisła wówczas tuż nad strefą barażową i spoczywa tam do dziś.