- Wiem od Leo Beenhakkera, że pan Wojciechowski to bardzo ambitny człowiek, dla którego nawet drugie miejsce jest porażką. Ja też jestem ambitny i mam nadzieję, że razem poprowadzimy Polonię do sukcesów. Ale nie przyjeżdżam do Warszawy z założeniem, że za chwilę zostanę zwolniony. Wierzę, że popracuję w Polsce więcej niż pół roku - przyznaje w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Theo Bos, były trener Vitesse Arnhem. To właśnie Leo Beenhakker polecił Józefowi Wojciechowskiemu tego szkoleniowca.
- Mamy być w lidze jak najwyżej, obecne ósme miejsce nikogo nie satysfakcjonuje. O mistrzostwo nie będziemy walczyć, przy tej stracie do czołówki to raczej nierealne, z czego i pan Wojciechowski, i ja zdajemy sobie sprawę - dodaje.
Źródło: Przegląd Sportowy.