Działacze 15. drużyny tureckiej Super Lig nie byli w stanie zaoferować za reprezentanta Polski więcej, niż 700 tys. euro, co nie satysfakcjonowało włodarzy Jagi, którzy wycenili "Grosika" na milion euro i klub z Sivas nie mógł spełnić tych żądań.
W wyścigu o zakontraktowanie lidera Jagiellonii pozostały zatem trzy kluby: Aris Saloniki, do którego wychowanek Pogoni Szczecin miał trafić już latem oraz Kayserispor i Ankaragucu.