Andreu był postrzegany jako człowiek Bakero, a Józef Wojciechowski najchętniej wysłałby go do ojczyzny. W spotkaniu z Arką Gdynia, który zakończył się bezbramkowym remisem, Hiszpan był wyróżniającym się piłkarzem warszawskiej drużyny.
- Jestem bardzo zadowolony z tego, jak ułożył się dla mnie ten mecz - przyznał piłkarz. - Andreu był całkiem niezły. W paru akcjach naprawdę mi się podobał. Nie zagrywał już do tyłu tylu piłek co wcześniej. Nie chce się wypowiadać w imieniu trenera Janasa, ale chyba dostanie szansę w kolejnych meczach - dodał Wojciechowski na łamach Przeglądu Sportowego.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.