- Trudno cokolwiek powiedzieć. Z jednej strony możemy uznać, że zaprzepaściliśmy szansę, z drugiej, że mieliśmy wielkiego pecha. Zamiast prowadzić różnicą czterech-pięciu bramek, pozwoliliśmy strzelić rywalom i ci tym samym wrócili do gry - zauważył Szkot. - Trudno było grać w dziesiątkę. Bayern miał jedną sytuację, kiedy na uderzenie głową zdecydował się Gomez, później Robben oddał piękny strzał... My nie mieliśmy wówczas nikogo w obrębie pola karnego - dodał.
- Przed tygodniem w Monachium nie zagraliśmy dobrego meczu, ale stworzyliśmy sobie cztery świetne sytuacje. Bayern z kolei zdobył bramkę po rykoszecie i w doliczonym czasie gry. Trzeba przyznać, że miał szczęście, ale to element gry i musimy to zaakceptować. W tym spotkaniu nie brakowało okazji, ale losy awansu na swoją korzyść rozstrzygnął Bayern. Byliśmy tego wieczora lepszym zespołem, a przed czerwoną kartką wręcz fantastycznym - zauważył.
- W półfinale nie ma żadnej angielskiej drużyny, chociaż tego się od nas oczekiwało. Cały czas uważam jednak, że Premier League to najlepsza liga w Europie - powiedział.