Bundesliga: Grad goli w Leverkusen, kunszt Pizzaro

Mimo błędu Rene Adlera, Bayer Leverkusen pokonał HSV Hamburg. O zwycięstwie przesądziły dwa gole Stefana Kiesslinga. W drugim meczu wygraną Werderowi zapewnił Claudio Pizzaro, zdobywając bramkę efektownym lobem.

Rozgrywany w szybkim tempie mecz w Leverkusen przysporzył sporo emocji. Worek z bramkami otworzył w 22 minucie Stefan Kiessling. Znajdujący się w wybornej formie napastnik Bayeru z zimną krwią wygrał pojedynek z Frankiem Rostem. Gdy wydawało się, że gospodarze przejmą całkowitą kontrolę nad spotkaniem, błąd popełnił Rene Adler. Bramkarz Aptekarzy wypiąstkował piłkę wprost pod nogi Ze Roberto, a ten umieścił piłkę w siatce. Na szczęście dla Adlera, jego koledzy z drużyny spisywali się lepiej. W drugiej części trafienia zaliczyli Eren Derdiyok i Kiessling, a kibice na BayArena zaczęli świętować zwycięstwo. Dobrej atmosfery nie zepsuł nawet David Rozehnal, który 83 minucie zdobył gola kontaktowego. 50 sekund później gospodarze odpowiedzieli za sprawą Gonzalo Castro. Pomocnik Bayeru popisał się strzałem z linii pola karnego i zapewnił swojemu zespołowi komplet oczek. Podopieczni Jupa Heynckesa utrzymują trzypunktowy stratę do prowadzącego Bayernu i liczą się w walce o mistrzowski tytuł.

Będące w kryzysie Hoffenheim poniosło drugą porażkę z rzędu, choć tym razem na nią nie zasłużyło. Gospodarze grali z animuszem i zaangażowaniem; przegrali dosyć pechowo. Spotkanie stało na słabym poziomie, ale gol był najwyższej klasy. Geniuszem błysnął Claudio Pizzaro. Peruwiańczyk na dziesięć minut przed końcem popisał się pięknym lobem i bremeńczycy zainkasowali trzy punkty. Wcześniej praktyczne nie zagrozili bramce rywali. Kolejne niepowodzenie przyjęto w Hoffenheim ze względnym spokojem. Trener Ralf Rangnick ubolewał, że ambicja jego podopiecznych nie została nagrodzona punktami. - Szkoda mi chłopaków, bo mimo niezłej postawy przegrali kolejny mecz. Mamy problem ze zdobywaniem bramek, a jak wiadomo bez goli nie można odnieść wygranej - komentował Rangnick, który zapowiedział wypełnienie obowiązującego do 2011 roku kontraktu. O swoją posadę nie musi drżeć szkoleniowiec Werderu. Thomas Schaaf cieszył się ze zwycięstwa, ale podkreślił, że jest ono zasługą Pizzaro. - Claudio udowodnił, że warto na niego stawiać w każdym spotkaniu. On może w jednej chwili przesądzić o wyniku - powiedział Schaaf.

Wyniki niedzielnych spotkań 26. kolejki Bundesligi:

1899 Hoffenheim - Werder Bremen 0:1 (0:0)

0:1- Pizzaro 80’

Bayer Leverkusen - Hamburger SV 4:2 (1:1)

1:0- Kiessling 22’

1:1- Ze Roberto 33’

2:1- Derdiyok 55’

3:1- Kiessling 62’

3:2- Rozehnal 83’

4:2- Castro 84’

Komentarze (0)