W pierwszym pojedynku grupy D Tunezja bezbramkowo zremisowała z Gabonem. Tunezyjczycy tym samym znacznie skomplikowali sobie sytuację, gdyż po dwóch seriach gier mają na swoim koncie dopiero dwa oczka. Gabon jest liderem tabeli i ma całkiem realne szanse na awans do następnej fazy turnieju.
Drugie spotkanie tej grupy było już zdecydowanie ciekawsze. Zawodnicy z Zambii na prowadzenie wyszli już w 8. minucie, kiedy to do bramki trafił Mulenga. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Po zmianie stron piłkarze z Kamerunu rzucili się do ataku chcąc za wszelką cenę odnieść zwycięstwo. Do wyrównania losów meczu "Nieposkromione Lwy" doprowadziły dopiero w 68. minucie po kuriozalnej bramce Geremiego. Próbował on uratować piłkę tak, by nie wyszła na aut. Futbolówka kopnięta przez zawodnika leciała w kierunku bramki i po chwili znalazła się w siatce. Uderzenie nie było ani mocne, ani precyzyjne. Ogromny błąd w tej sytuacji popełnił golkiper. Spotkanie było emocjonujące do samego końca i ostatecznie zakończyło się wynikiem 3:2 dla Kamerunu.
Aktualnie z czterema punktami na koncie liderem grupy D jest Gabon, który o oczko wyprzedza Kamerun, o dwa Tunezję oraz o trzy Zambię.
Tunezja - Gabon 0:0
Kamerun - Zambia 3:2 (0:1)
0:1 - Mulenga 8'
1:1 - Geremi 68'
2:1 - Eto'o 72'
2:2 - Katongo (k.) 82'
3:2 - Idrissou 86'
Tabela
Lp | Drużyna | M | PKT | Bramki |
---|---|---|---|---|
1 | Gabon | 2 | 4 | 1:0 |
2 | Kamerun | 3 | 3 | 3:3 |
3 | Tunezja | 2 | 2 | 1:1 |
4 | Zambia | 2 | 1 | 3:4 |