FC Barcelona w dalszym ciągu jest w grze o mistrzostwo Hiszpanii. W niedzielę podopieczni Hansiego Flicka mieli zamiar wykorzystać potknięcie Realu Madryt i zniwelować straty do lidera. Rywalizacja z Deportivo Alaves rozpoczęła się o godz. 14.
Na spotkanie z niżej notowaną drużyną trener Flick wystawił "pierwszy garnitur". W podstawowym składzie "Blaugrany" nie zabrakło Roberta Lewandowskiego, Wojciecha Szczęsnego czy Lamine'a Yamala.
Reprezentant Hiszpanii błysnął w pierwszej fazie meczu z Deportivo. Po akcji w stylu Lionela Messiego ręce same składały się do oklasków.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią
Swój rajd Yamal rozpoczął już na własnej połowie, gdzie zmienił kierunek biegu, mijając dwóch przeciwników. Utalentowany piłkarz nabierał rozpędu i przedryblował jeszcze trzech rywali. Następnie precyzyjnie dograł zewnętrzną częścią stopy do Raphinhi.
W ostatecznym rozrachunku starania Yamala spaliły na panewce. Raphinha dopadł do piłki, zdecydował się na uderzenie i mocno spudłował.
To był kolejny popis Yamala. W trwających rozgrywkach La Ligi 17-latek ma 5 trafień i 11 asyst.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)