Liverpool jest liderem fazy ligowej Ligi Mistrzów z kompletem 21 punktów i ma już rzecz jasna zapewniony awans do 1/8 finału. W ostatnim meczu grupowym "The Reds" zagrają na wyjeździe z PSV Eindhoven. Teoretycznie Liverpool może jeszcze stracić pierwsze miejsce na rzecz FC Barcelony.
Ale to nie obchodzi trenera Arne Slota, który postanowił zostawić w Anglii dziewięciu z jedenastu zawodników, którzy rozpoczęli ostatni mecz Premier League przeciwko Ipswich Town. Wśród nich są Alisson, Virgil van Dijk, Ibrahima Konate, Trent Alexander-Arnold, Dominik Szoboszlai, Alexis MacAllister, Ryan Gravenbech, Luis Diaz i Mohamed Salah. Slot chce, by byli wypoczęci przed trudnym spotkaniem z Bournemouth.
Do Eindhoven polecieli jedynie Andy Robertson i Cody Gakpo, którzy grali w meczu z Ipswich. Joe Gomez i Diogo Jota nie zagrają z powodu kontuzji. Drużynie z Anfield wystarczy remis w Eindhoven, by zapewnić sobie pierwsze miejsce w grupie.
Trener Liverpoolu zaznacza, że jego decyzja o odpoczynku dla kluczowych zawodników jest częścią długoterminowej strategii. - Jeśli spojrzymy na nasz sezon, zawsze staraliśmy się dać zawodnikom odpoczynek, gdy była taka możliwość. To decyzja, która przyniesie korzyści na dłuższą metę - powiedział.
Dodał też, że to szansa dla mniej grających zawodników na zdobycie doświadczenia i rytmu meczowego.
Slot podkreśla, że nowy format rozgrywek sprawia, że nie ma znaczenia, czy Liverpool zakończy fazę ligową na pierwszym czy drugim miejscu. - Zajęło mi trochę czasu, by zrozumieć nowy format, ale teraz jestem w stu proc. pewien, że nie ma znaczenia czy zajmiemy pierwsze czy drugie miejsce. I tak w 1/8 finału zagramy z zespołem z miejsc 15.-18. - mówi.
ZOBACZ WIDEO: To rzadki widok. Gwiazda futbolu była przerażona