Wymarzony początek Barcelony. Flick miał nosa [WIDEO]

Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: gol de Jonga
Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: gol de Jonga

Dwie minuty wystarczyły FC Barcelonie, by sforsować obronę Valencii. Na listę strzelcó wpisał się wracający do łask Frenkie de Jong.

Hansi Flick zaskoczył kilkoma zmianami w wyjściowym składzie. Po raz pierwszy od kilku miesięcy w "jedenastce" na mecz La Ligi znalazł się Frenkie de Jong. Niemiec wykazał się instynktem trenerskim.

W trzeciej minucie rywalizacji Lamine Yamal wypatrzył ustawionego w polu karnym de Jonga. Reprezentant Hiszpanii doskonale opanował piłkę pod bramką Valencii i znalazł sposób na bramkarza, odwdzięczając się trenerowi za zaufanie.

Z kolei Ferran Torres zastąpił podstawowego napastnika FC Barcelony, Roberta Lewandowskiego. W ósmej minucie Hiszpan dopadł do piłki po dobrym dograniu Alejandro Balde i podwoił prowadzenie Katalończyków. Jego radość była stonowana ze względu na to, że w przeszłości bronił barw Valencii.

ZOBACZ WIDEO: Jak to wpadło? Co za pech bramkarza!

Podopieczni Flicka nie zamierzali się zatrzymywać. Gospodarze w 14. minucie ponownie rozmontowali defensywę drużyny przeciwnej. Raphinha z łatwością minął golkipera i skierował piłkę do pustej bramki. W tym sezonie skrzydłowy jest drugim (po Lewandowskim) najskuteczniejszym zawodnikiem FC Barcelony.

Obrońcy Valencii nie potrafili się otrząsnąć. W 24. minucie było 4:0 dla FC Barcelony. Fermin Lopez doszedł do głosu i uderzeniem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi na skuteczną interwencję.

Komentarze (1)
avatar
TreserKIonów.
6 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nieudolny drewniak był najgorszym kopaczem tego meczu.