Filar Piasta Gliwice przedłużył kontrakt. "Wdzięczność za drugą szansę"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Na takie informacje czekali fani Piasta Gliwice. Jeden z liderów zespołu Patryk Dziczek złożył podpis pod nowym kontraktem. Zostanie w klubie przynajmniej do 31 maja 2026 roku.

W poniedziałek 6 stycznia Piast Gliwice udał się na zimowy obóz do Hiszpanii. Tego samego dnia klub poinformował o przedłużeniu kontraktu z Patrykiem Dziczkiem.

26-latek był w tym sezonie jednym z liderów zespołu, choć końcówkę rundy stracił z powodu kontuzji stawu skokowego. Wrócił dopiero na ostatnią kolejkę w 2024 roku.

Jego kontrakt wygasał 30 czerwca 2025 roku, ale kibice Piasta nie muszą się martwić, że za pół roku Dziczek opuści klub za darmo. Umowa została przedłużona do 31 maja 2026 roku.

- Jestem wychowankiem tego klubu. Gdy miałem tę dłuższą przerwę od gry, to Piast wyciągnął do mnie rękę. Ja też miałem to z tyłu głowy przedłużając umowę i miało to wpływ na to, że zostaję na dłużej w Gliwicach. Chciałbym odwdzięczyć się klubowi za danie mi tej "drugiej szansy" - podkreślił pomocnik Piasta.

- Mam nadzieję, że w najbliższym czasie drużyna będzie wyglądała o wiele lepiej. Wiemy, że stać nas na lepsze wyniki. Chcemy wykonać dobrą pracę na obozie i wrócić na właściwie tory. Nie będzie to łatwe, bo każda drużyna chce wygrywać. My musimy pokazać, że chcemy być lepsi, iść do przodu i sprawić, żeby Piast nie był w środku tabeli, ale w tej górnej części. Stać nas na to, żebyśmy walczyli o te wyższe cele - dodał Dziczek.

Piast dodał jeszcze, że Dziczek przyjął ofertę klubu pomimo wielu ofert z innych zespołów, być może atrakcyjniejszych finansowo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"

Komentarze (0)