Odszedł z Lechii w atmosferze skandalu. Trenuje z hiszpańskim trzecioligowcem

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Luis Fernandez
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Luis Fernandez

Luis Fernandez jest w sporze z Lechią Gdańsk i od dwóch miesięcy przebywa poza klubem po jednostronnym rozwiązaniu kontraktu. W tym tygodniu 31-latek rozpoczął treningi z trzecioligowym hiszpańskim CD Arenteiro.

Pod koniec września Luis Fernandez pożegnał się z kolegami, spakował się i wyjechał z Gdańska, informując Lechię o jednostronnym rozwiązaniu kontraktu z winy klubu. Zachował się tak, ponieważ nie mógł dłużej znosić faktu, że jego pracodawca nie tylko mu nie płaci, ale też nie pozwala uczestniczyć w treningach z drużyną.

Koniec końców Lechia i tak będzie musiała mu wypłacić wszelkie należności, a sprawa trafi na drogę sądową. Kwota będzie spora, bo Hiszpan zarabiał w Gdańsku ponad 100 tys. złotych miesięcznie i był najlepiej opłacanym piłkarzem w klubie.

Na razie jednak Fernandez chciałby przede wszystkim wrócić do gry w piłkę nożną, a już niejednokrotnie udowadniał, że jeśli jest zdrowy, to jest zawodnikiem bardzo dobrym.

Odbudować karierę próbuje w Hiszpanii. A konkretnie w trzecioligowym CD Arenteiro, gdzie rozpoczął treningi w tym tygodniu.

- Luis z nami trenuje. Nie grał przez jakiś czas z powodu kontuzji. Byłby dla nas dobrym wzmocnieniem. Będziemy chcieli pozyskać napastnika - powiedział dyrektor sportowy klubu Alex Vazquez.

CD Arenteiro to trzecia drużyna hiszpańskiej trzeciej ligi (23 punkty w czternastu meczach).

ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty