Przypomnijmy, że reprezentant Polski był krytykowany po porażce 0:1 z Interem Mediolan. Ivan Jurić dał kolejną szansę Nicoli Zalewskiemu, wystawiając go w "jedenastce" na czwartkowe starcie Ligi Europy.
Młody piłkarz wystąpił w pełnym wymiarze czasowym, a jego AS Roma pokonała 1:0 Dynamo Kijów. W pierwszej połowie Zalewski chciał wykonywać rzut karny, lecz Artem Dowbyk nie oddał mu piłki i zapewnił zwycięstwo gospodarzom.
Pomimo zwycięstwa, kadrowicz nie spełnił oczekiwań. Włoskie media są zgodne, że 22-latek był jednym z najgorszych zawodników "Giallorossich".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za rzut! Ukryty talent młodej gwiazdy FC Barcelony
Serwis romanews.eu przyznał Zalewskiemu notę "5,5" (skala od "1" do "10)". "Swoją postawą starał się odizolować od nieuniknionych już buczeń z Olimpico. Robił swoje, bez indywidualnych akcji" - wskazali dziennikarze.
Portal fozaroma.info ocenił grę Zalewskiego na "szóstkę". "Wybuczany przy czytaniu składów. Nicola starał się to ignorować, dyskretnie kierując grę na skrzydle. Jego dwa zagrania mogły skończyć się czerwoną kartką Mychavko" - przypomniano.
W podobny sposób Zalewski został oceniony przez redaktorów serwisu romatoday.it. "Zaczął bardzo źle, potem nastąpiło pozytywne ożywienie" - czytamy.