"Tragedia". Boniek nie gryzł się w język po meczu reprezentanta Polski

Getty Images / Brendan Moran/Sportsfile via Getty Images / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Getty Images / Brendan Moran/Sportsfile via Getty Images / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Nicola Zalewski ostatnio wrócił do składu Romy, ale o meczu z Interem Mediolan będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Suchej nitki na reprezentancie Polski nie zostawił Zbigniew Boniek.

W miniony weekend Nicola Zalewski po raz pierwszy od inauguracji Serie A z Cagliari (0:0) dostał szansę gry w podstawowym składzie AS Romy. Polak przeciwko Interowi Mediolan (0:1) zagrał jednak fatalnie.

To po stracie piłki w środku pola przez Zalewskiego goście przeprowadzili kontrę zakończoną zwycięskim golem autorstwa Lautaro Martineza. W drugiej połowie (w 72. minucie) Zalewski opuszczał boisko przy potężnych gwizdach kibiców na Stadio Olimpico (więcej TUTAJ).

Na trybunach obecny był m.in. Zbigniew Boniek, który w rozmowie z Romanem Kołtoniem na kanale "Prawda Futbolu" w serwisie YouTube ocenił występ reprezentanta Polski. Padło wiele gorzkich słów pod adresem 22-letniego pomocnika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Niesamowite show młodego bramkarza. "To naprawdę się wydarzyło"

- Był tragiczny. Jak Nicola gra w Romie, to mam wrażenie, jakby grał jego brat. To zupełnie inny zawodnik niż ten, który gra w reprezentacji Polski - ocenił Boniek.

Były prezes PZPN, obecnie wiceprezydent UEFA, dodał że jego zdaniem Zalewski ma prawdopodobnie problemy w sferze psychicznej. - Wydaje mi się, że chodzi tu o psychikę... - stwierdził "Zibi".

Zdaniem gościa "Prawdy Futbolu", Zalewski ciągle jest bardzo dobrym piłkarzem, ale w jego dotychczasowej karierze zostały popełnione błędy.

- Nie chcę za dużo mówić i zdradzać, ale jeśli to ma tak wyglądać, to lepiej, żeby Nicola po prostu odszedł z klubu - podsumował 68-letni Boniek.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty