Eduardo Camavinga doznał pechowego urazu na treningu przed meczem o Superpuchar Europy z Atalantą Bergamo w Warszawie. 21-letni Francuz pechowo zderzył się ze swoim rodakiem Aurelienem Tchouamenim.
Wkrótce potem okazało się, że kontuzja kolana jest na tyle poważna, że Francuz będzie musiał pauzować przez około 6-8 tygodni. Z tego powodu nie zdążył jeszcze wystąpić w żadnym meczu tego sezonu.
To jednak ma już wkrótce się zmienić. "Marca" donosi, że młody piłkarz w najbliższych dniach wznowi treningi z resztą drużyny. Hiszpańscy dziennikarze dodają, że Camavinga ma być do dyspozycji Carlo Ancelottiego podczas najbliższych derbów Madrytu. Te odbędą się w niedzielę 29 września na stadionie Atletico.
Real Madryt zaliczył średni początek sezonu. Co prawda w pierwszym oficjalnym meczu "Królewscy" sięgnęli po Superpuchar Europy, jednak rozczarowująco wystartowali w rozgrywkach La Ligi. W pięciu meczach zanotowali dwa remisy i zajmują trzecie miejsce w tabeli, tracąc cztery "oczka" do liderującej Barcelony, która zdobyła komplet punktów.
Media na Półwyspie Iberyjskim zwracają uwagę przede wszystkim na dość apatyczną grę Realu w ataku. Odmienić to ma powrót Camavingi, który słynie ze swoich przebojowych rajdów. Z tego powodu "Marca" twierdzi, że Carlo Ancelotti z utęsknieniem wyczekuje momentu, w którym będzie mógł ponownie włączyć Francuza do swojego składu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego