Iskrzy u niedawnych rywali Polaków. Wściekły napastnik opuścił trening

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / ESPN / Na zdjęciu: Wout Weghorst
Twitter / ESPN / Na zdjęciu: Wout Weghorst
zdjęcie autora artykułu

Atmosfera w reprezentacji Holandii jest daleka od ideału. Kibice przekonali się o tym po ostatnim treningu "Oranje". Podczas niego doszło do spięcia pomiędzy Jurrienem Timberem a Woutem Weghorstem. Nie pomogła nawet interwencja selekcjonera.

Podczas niedzielnego treningu reprezentacji Holandii Jurrien Timber zaatakował Wouta Weghorst w trakcie popularnego "dziadka". Na nagraniu opublikowanym przez ESPN widać, jak defensor ostro potraktował Wouta Weghorsta.

Napastnik po kontakcie z kolegą z kadry upadł na murawę i przez chwilę nie podnosił się z niej. Gdy wstał, całą sytuację próbował załagodzić selekcjoner Ronald Koeman. Jego próby jednak nie podziałały. Poirytowany Weghorst... opuścił trening.

Co ciekawe, to kolejna awantura w reprezentacji Holandii na przestrzeni kilku ostatnich dni. W trakcie wrześniowego zgrupowania selekcjoner skrytykował Stevena Bergwijna za jego transfer do Arabii Saudyjskiej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niezwykłe spotkanie Roberta Lewandowskiego

- To nie ma nic wspólnego ze sportową ambicją. Jego przygoda z reprezentacją jest zamknięta - mówił Ronald Koeman. Piłkarz szybko mu odpowiedział (więcej przeczytasz TUTAJ).

Mimo dość nieciekawej atmosfery, holenderska kadra dobrze poradziła sobie w sobotnim spotkaniu przeciwko Bośni i Hercegowinie. "Oranje" wygrali aż 5:2, a jedną z bramek zdobył m.in. wspomniany Weghorst.

Czy napastnik ponownie trafi do siatki w kolejnym meczu? Będzie zapewne trudniej, ponieważ zespół Koemana we wtorek zmierzy się z Niemcami.

Zobacz też: Będzie debiut. Składy na mecz Chorwacja - Polska

Źródło artykułu: WP SportoweFakty