Ależ pograli. Piękna akcja Legii w Kielcach i wykończenie w stylu Ibrahimovicia

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Screen / Canal+Sport / Na zdjęciu: Luquinhas efektownie wykończył akcję Legii
Twitter / Screen / Canal+Sport / Na zdjęciu: Luquinhas efektownie wykończył akcję Legii
zdjęcie autora artykułu

Legia Warszawa długo kazała czekać swoim kibicom na gola w wyjazdowym meczu z Koroną Kielce. Ale warto było, bo cała akcja z 74. minuty była wprost perfekcyjna, a Luquinhas zdobył drugą bramkę w tym sezonie.

Kilka dni po efektownym zwycięstwie Caernarfon Town FC w Lidze Konferencji Europy Legia Warszawa udała się do Kielc, by walczyć o kolejne punkty w PKO Ekstraklasie.

Niestety z meczem piłkarskim nie miało to zbyt wiele wspólnego. Korona skupiła się na brudnej, momentami wręcz brutalnej grze. Legia nie miała natomiast zbyt wiele do powiedzenia w ofensywie. Zespół Goncalo Feio męczył się w ataku i zanosiło się na bezbramkowy remis.

Ale to zmieniło się w 74. minucie. Legioniści przeprowadzili piękną akcję, Marc Gual podał do Rubena Vinagre, ten wypatrzył w polu karnym Luquinhasa, a Brazylijczyk skierował piłkę do bramki trochę w stylu Zlatana Ibrahimovicia. Dołożył stopę, uderzył technicznie i Xavier Dziekoński nie miał nic do powiedzenia.

Gospodarze w zasadzie przez całe spotkanie faulowali Luquinhasa, natomiast w tej sytuacji nie dali rady bo zablokować. 27-latek miał bardzo dużo swobody w polu karnym i zrobił to, co do niego należało. Trafił tydzień temu z Zagłębiem Lublin, trafił i w Kielcach.

Zobacz bramkę Luquinhasa:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to zrobili! Zobacz, jak zabawiły się gwiazdy futbolu i koszykówki

CZYTAJ TAKŻE: Nie takiego początku sezonu oczekiwano w Gdańsku. "Nie zakopiemy się" Kazimierz Moskal: Nie mówmy, że naszą jedyną bolączką jest nieskuteczność

Źródło artykułu: WP SportoweFakty