Juventus FC, transfer na Bliski Wschód, czy może występy w AC Monza? Gdzie zobaczymy Wojciecha Szczęsnego w sezonie 2024/25? Zupełnie nieoczekiwanie polski bramkarz - który do tej pory miał pewne miejsce między słupkami Juve - stał się bohaterem medialnych spekulacji.
Dziennikarze TuttoMercatoWeb informowali ostatnio (TUTAJ znajdziesz cały artykuł >>), że Monza zaoferowała polskiego bramkarzowi trzyletni kontrakt z zarobkami na poziomie dwóch milionów euro za sezon. Dla porównania: w Juventusie inkasuje obecnie ok. 6 mln euro za sezon.
Czy to możliwe, że Polak zdecyduje się na taką obniżkę wynagrodzenie? Zdecyduje się na przejście do Monzy? W końcu głos zabrał prezes zarządu tego klubu - Adriano Galliani. Przypomnijmy, że ten działacz i polityk w jednej osobie przez wiele lat był prawą ręką Silvio Berlusconiego w AC Milan.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Gorzkie słowa o Cristiano Ronaldo. "Osłabił reprezentację Portugalii"
- Czy trwają negocjacje ze Szczęsnym? - przyznał na konferencji prasowej. - Trzeba najpierw zdefiniować to słowo. Jeżeli weźmiemy do ręki słownik i przeczytamy, że negocjacje oznaczają "usiąść z kimś i zacząć rozmawiać", to nie ma negocjacji z Polakiem.
I dodał: - toczą się rozmowy z innymi ludźmi z otoczenia Juventusu, z otoczenia zawodnika. Ale nie ze Szczęsnym osobiście.
Wygląda więc na to, że jak na razie do transferu Polaka do Monzy dość odległa droga. Być może Szczęsny zdecyduje się jednak pozostać w Juventusie, gdzie będzie "wprowadzał" do pierwszej jedenastki Michele Di Gregorio, którego pozyskała w letnim oknie transferowym "Stara Dama". Przynajmniej taką tezę postawili ostatnio dziennikarze portalu calciomercato.com (więcej znajdziesz TUTAJ >>).