Kluczowa decyzja Arki Gdynia. Legenda innego klubu zajęła ważne stanowisko

PAP / Piotr Matusewicz / Na zdjęciu: Arka Gdynia
PAP / Piotr Matusewicz / Na zdjęciu: Arka Gdynia

Przez ostatnie 20 lat Veljko Nikitović był związany z Górnikiem Łęczna. Był klubową legendą, ale postanowił zmienić coś w swoim życiu i w niedzielę został zaprezentowany jako nowy dyrektor sportowy Arki Gdynia.

Jest coś, co łączy drużyny Górnika Łęczna i Arki Gdynia. Obie nie awansowały do PKO Ekstraklasy w sezonie 2023/24. I oba przegrały w barażach z Motorem Lublin (Górnik w półfinale po rzutach karnych, Arka w finale po golu straconym w ostatniej minucie doliczonego czasu).

I od teraz te zespoły łączy również Veljko Nikitović, który został nowym dyrektorem sportowym Arki, a przez ostatnie 20 lat związany był z Górnikiem. Na początku jako zawodnik, później asystent trenera, członek zarządu, prezes, a ostatnio dyrektor sportowy. Człowiek-orkiestra. Klubowa legenda.

W końcu jednak postanowił coś zmienić w swoim życiu.

- Górnik Łęczna to w moim życiu ponad 20 lat niesamowitej podróży. To dużo radości i wspaniałych chwil, ale również sporo płaczu, nerwów i tych przykrych momentów. Wiedziałem, że ta podróż kiedyś musiała się zakończyć i nastąpiło to właśnie teraz, na koniec sezonu, który dla nas wszystkich zakończył się porażką w barażach z Motorem Lublin. W życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, że chcesz spróbować czegoś nowego, że chcesz zwyczajnie rozwijać się dalej w tym co lubisz robić, w tym co kochasz. Myślę, że po 20 latach spędzonych w Łęcznej przyszła właśnie ta chwila, że chciałbym spróbować swoich sił w nowym miejscu - powiedział Nikitović.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zbliża się Euro, a Glik... Piłkarz pokazał zdjęcia

Z Nikitoviciem w roli dyrektora sportowego Górnik zaliczył dwa awanse z rzędu. Najpierw z drugiej ligi do pierwszej w sezonie 2019/20, a następnie z pierwszej do Ekstraklasy.

- To postać, która bazuje na budowaniu dalekosiężnego planu rozwoju w klubie - tłumaczy prezes Arki Marcin Gruchała. - Veljko będzie tworzył długofalową wizję z naszą akademią i budował, wraz ze sztabem szkoleniowym, silny personalnie i charakterologicznie pierwszy zespół - podkreśla szef gdyńskiego klubu.

- Jestem wdzięczny za zaufanie i szansę, jakie otrzymałem. Chcę pracować w taki sposób, by Arka wróciła tam, gdzie jej miejsce: do Ekstraklasy. Przed nami wiele wyzwań, już nie mogę się ich doczekać - powiedział Nikitović.

Arkę czekają latem zmiany kadrowe. Na razie klub pozyskał tylko Damiana Węglarza z Chrobrego Głogów, który ma być uzupełnieniem składu na pozycji bramkarza.

CZYTAJ TAKŻE:
Błysk polskiego napastnika za oceanem. Został bohaterem
Buksa odpowiadał na pytanie. Tylko spójrz, co wtedy zrobił Probierz

Komentarze (1)
avatar
Trusss
11.06.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinni wynieść się z Gdyni klamcy,oszuści,kombinatorzy i podwórkowi kopacze...won!!!