W obecnym sezonie Real Madryt może wygrać dwa najważniejsze dla niego puchary. Mistrzostwo Hiszpanii jest na wyciągnięcie ręki, a w dodatku "Królewscy" są w półfinale Ligi Mistrzów i mają spore szanse na awans do starcia finałowego.
Zatem jeśli dobrze pójdzie, Nacho jako kapitan zespołu podniesie dwa puchary, co może być dla niego naprawdę bardzo przyjemnym pożegnaniem z klubem. Pożegnaniem, bo wszystko wskazuje na to, że latem odejdzie.
34-latek spędził całą dotychczasową karierę w "Los Blancos", ale według hiszpańskich mediów zbliża się moment zmiany barw. Dziennik "Marca" podaje nawet konkretne powody takiej decyzji, a także to, że ten przeprowadzi się do Stanów Zjednoczonych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
Przyczyną ma być fakt, że to właśnie Nacho jest zawsze pierwszym zawodnikiem do zmiany. Tak też było w trakcie ostatniego meczu z Bayernem Monachium, gdy w 60. minucie, gdy Carlo Ancelotti chciał coś zmienić w obronie, zdjął właśnie 34-latka. Ten mecz miał go utwierdzić w chęci zmiany otoczenia.
Jeśli chodzi o kierunek, w jakim podąży, to według wspomnianego źródła piłkarz ma się przenieść do Major League Soccer. Nie padła nazwa klubu, ale taki wybór jest o tyle zaskakujący, że przecież defensor mógł liczyć na zainteresowanie ze strony europejskich klubów, takich jak np. Inter Mediolan. W dodatku chciały go też ekipy z Arabii Saudyjskiej.
Czytaj też:
Urban jeszcze czegoś takiego nie przeżył
Szokujący wynik. Ostre hamowanie Górnika Zabrze