Nic nie wskazywało tak ogromnej tragedii. Jak informuje portal disway.id, niebo w trakcie spotkania było zachmurzone, jednak nie padał deszcz. Było jednak bardzo gorąco.
W mediach społecznościowych dostępne jest nagranie z momentu uderzenia piorunem w jednego z zawodników. Ten chwilę po tym zdarzeniu padł na murawę. Błyskawicznie podbiegli do niego koledzy z drużyny.
Ci następnie przenieśli poszkodowanego i nieprzytomnego piłkarza za linię boczną boiska. Uderzenie spowodowało silne oparzenia nóg ofiary, a kolor jego skóry zmienił się na czerwony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola
- Jego buty były spalone, a ubranie podarte. Miał widoczne rany na klatce piersiowej, uderzenie pioruna zaczerwieniło jego skórę - powiedział w rozmowie z portalem aceh.tribunnews.com inny z uczestników feralnego spotkania.
Do poszkodowanego piłkarza wezwana została karetka, która zabrała następnie nieprzytomnego mężczyznę do szpitala. Jego życia nie udało się jednak uratować. Gdy informacja o śmierci zawodnika dotarła na stadion, spotkanie zostało przerwane.
Wiadomo, że ofiara, która zginęła w wyniku uderzenia pioruna, pochodziła z Subang i miała 30 lat. Jego dane osobowe nie zostały jednak podane do informacji.
Zobacz także:
Transfer Mbappe pod znakiem zapytania
Zapytał "Lewego", czy spłaci za niego kredyt