Po 10 minutach wyglądały, jak po wyjściu spod prysznica. Koniec problemów Aston Villi

Getty Images / Maria Jose Segovia / Matthew Ashton - AMA / Na zdjęciu: Matty Cash i Alisha Lehmann
Getty Images / Maria Jose Segovia / Matthew Ashton - AMA / Na zdjęciu: Matty Cash i Alisha Lehmann

Od początku sezonu Aston Villa ma problemy z koszulkami. Po kilku minutach są całe mokre, a zawodnicy wyglądali, jakby wyszli spod prysznica. To już jednak koniec. Klub poinformował o rozwiązaniu tego problemu.

W tym artykule dowiesz się o:

To jeden z najlepszych sezonów w wykonaniu piłkarzy Aston Villi w ostatnich latach. Klub ten rywalizował z Legią Warszawa w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy, a do tego w Premier League włączył się do walki o czołową czwórkę, która premiowana jest grą w Lidze Mistrzów.

Zawodnicy notują dobre wyniki pomimo pewnego problemu z garderobą. Chodzi o to, że koszulki, w których grają piłkarze bardzo szybko przemakają i to nawet wtedy, kiedy nie pada deszcz. Po dziesięciu minutach wyglądali, jakby wyszli spod prysznica. Brakuje w nich odpowiedniej wentylacji. To utrudnia grę i sprawia, że piłkarze nie czują się komfortowo.

Sprawa dotarła od zawodników, przez sztab szkoleniowy, do kierownictwa klubu. Władze Aston Villi zostały poproszone o reakcję i rozmowę z dostawcą strojów, który zaopatruje drużynę od dwóch sezonów. Po rozmowach postanowiono znaleźć radykalne rozwiązanie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Jak informuje "The Sun", Aston Villa "podpisała lukratywną umowę" na nowy sezon z dostawcą strojów, którym będzie niemiecki gigant Adidas. To ta firma zastąpi dotychczasowego sponsora technicznego, firmę Castore.

Decyzja Villi o zmianie dostawcy strojów jest właśnie następstwem farsowych wydarzeń z początku sezonu, kiedy gracze skarżyli się na mokre koszulki, przez co przylegały one do skóry. Sytuacja była mało komfortowa zwłaszcza dla kobiecej drużyny Aston Villi.

I choć zespół dostał nowe stroje od dotychczasowego sponsora, to zdecydowano się na zmianę. Podobną drogą potoczyło w ostatnich tygodniach Newcastle United.

Czytaj także:
Napad w Hiszpanii. Wtargnęli z bronią i grozili jego rodzinie
Ogromne zamieszanie wokół Benzemy. Nie przyleciał do Arabii Saudyjskiej

Komentarze (0)