Sytuacja Ruchu Chorzów w sezonie 2023/24 jest kiepska, słaba, beznadziejna, tragiczna, nie do pozazdroszczenia. Można użyć różnych synonimów. Beniaminek wygrał w rundzie jesiennej zaledwie JEDEN mecz w PKO Ekstraklasie i ma w tym momencie niewielkie szanse na utrzymanie.
"Niebiescy" są na przedostatnim miejscu w tabeli i tracą sześć punktów do bezpiecznej strefy. Teoretycznie jest to dystans do odrobienia na przestrzeni dwóch meczów. W praktyce, aby tak się stało, w Ruchu musi dojść do sporych zmian kadrowych.
Drużyna wymaga wzmocnień i działacze prawdopodobnie doskonale o tym wiedzą. Zdaniem czeskiego portalu "Infotbal" Ruch jest zainteresowany pozyskaniem ofensywnego pomocnika Adama Vlkanovy z Viktorii Pilzno.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej
Natomiast nie jest to tania operacja z perspektywy polskiego klubu. Zarząd Viktorii jest gotów zaakceptować ofertę na poziomie 400-500 tys. euro.
Pozostanie jeszcze dogadanie się z samym zawodnikiem w kwestii kontraktu indywidualnego. Czesi piszą, że zainteresowany 29-latkiem jest też Hradec Kralove, ale klub nie jest w stanie sprostać pensji.
Vlkanova w obecnym sezonie wystąpił w sumie w osiemnastu meczach Viktorii, natomiast trudno mówić o nim jak o podstawowym zawodniku tego zespołu. W wielu spotkaniach wchodził na końcówki i łapał pojedyncze minuty. Strzelił trzy gole i zanotował cztery asysty.
Vlkanova jest trzykrotnym reprezentantem Czech (wszystkie występy w Lidze Narodów w 2022 roku).
CZYTAJ TAKŻE:
"Piłkarze nie są w stanie w tym wszystkim się pozbierać". Mocne słowa o polskiej kadrze
Coś nieprawdopodobnego. Ten mecz przejdzie do historii