W niedzielę na piłkarskich stadionach nie brakowało pięknych bramek. Tak było również we włoskiej Serie A, a konkretnie w pojedynku Interu Mediolan z Frosinone Calcio.
Zdecydowanym faworytem tej rywalizacji byli gospodarze, którzy notują świetny start sezonu. Musieli jednak wygrać, by po 12. kolejkach prowadzić w Serie A. Po piętach depcze im bowiem Juventus FC, który z uwagi na zwycięstwo miał "oczko" przewagi nad Interem i tylko czekał na jego potknięcie.
Do niego nie doszło, bo zespół z Mediolanu zwyciężył 2:0. W pierwszej połowie na bramkę trzeba było poczekać do 43. minuty, kiedy to Federico Dimarco zaskoczył praktycznie wszystkich swoim uderzeniem.
Obrońca doszedł do piłki, którą zagrał mu Henrich Mchitarjan i prawie z połowy boiska zdecydował się na strzał. Dimarco postanowił przelobować bramkarza gości, zauważając, że ten nie jest ustawiony. Była to kapitalna decyzja, bo futbolówka zatrzepotała w siatce. Yann Sommer aż złapał się za głowę, gdy zobaczył to, co zrobił jego kolega z drużyny.
"Przelobował bramkarza niemal z połowy boiska! (...) Nie dało się tego zrobić lepiej!" - podpisał trafienie oficjalny profil Eleven Sports na platformie X (dawniej Twitter).
Tuż po przerwie Inter wywalczył rzut karny. Wówczas do "jedenastki" podszedł Hakan Calhanoglu i pewnym strzałem zdobył bramkę, ustalając przy tym wynik meczu. Mediolańczycy zwyciężyli 2:0 i tym samym wciąż zajmują pierwsze miejsce w Serie A.
Przeczytaj także:
Zadziwiające doniesienia ws. Skorży. Podobno już podjął decyzję
ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci