Szymon Włodarczyk się zaciął? "Nie strzelam, ale pokazuję się z dobrej strony"

PAP / Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: Szymon Włodarczyk
PAP / Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: Szymon Włodarczyk

- W naszej grupie nie ma słabego zespołu. Raków jest dobrą i jakościową drużyną. Nie będzie nam łatwo - mówi Szymon Włodarczyk przed czwartkowym meczem 2. kolejki Ligi Europy. Początek spotkania Raków Częstochowa - Sturm Graz o godz. 18.45.

W poprzednim sezonie Szymon Włodarczyk błysnął w barwach Górnika Zabrze, strzelił 9 goli i zapracował na transfer do silniejszej ligi - konkretnie do Sturmu Graz.

Traf chciał, że losowanie fazy grupowej Ligi Europy ułożyło się w ten sposób, że Sturm znalazł się w grupie razem z Rakowem Częstochowa. 20-latek będzie miał okazję ponownie zaprezentować się przed polską publicznością.

- Cieszę się, że mogę wrócić do Polski i to do miejsca, w którym mieszkałem przez rok. Najważniejsze będzie jednak to, co pokażemy na boisku. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony i wygrać - mówił Włodarczyk na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: legendarny piłkarz zagrał z dziećmi. Zobacz, co zrobił

Jak ocenia zespół Rakowa? W poprzednim sezonie Górnik potrafił wygrać u siebie z późniejszym mistrzem Polski 1:0, ale w rewanżu Raków zwyciężył 2:0. - Nie były to łatwe mecze, ale raz udało mi się z Rakowem wygrać i mam nadzieję, że jutro będzie podobnie - mówi Włodarczyk.

- W naszej grupie nie ma słabego zespołu. To dobra grupa pod względem jakościowym i piłkarskim. Postrzegamy Raków jako dobry zespół. Nie będzie nam łatwo - przyznał napastnik Sturmu Graz.

Polski napastnik miał udane wejście do nowej drużyny. W debiucie strzelił hat-tricka w Pucharze Austrii, później dorzucił cztery bramki w austriackiej Bundeslidze, ale w ostatnim czasie trochę się zaciął. W lidze w trzech meczach z rzędu nie strzelił gola. Podobnie było w spotkaniu ze Sportingiem w Lidze Europy, choć tam dostał tylko 25 minut.

- Na pewno na początku byłem bardziej skuteczny niż po ostatniej przerwie reprezentacyjnej. Teraz nie strzelam goli, ale uważam, że pokazuję się na boisku z dobrej strony, realizuję założenia trenera i pomagam zespołowi. To dla mnie bardzo ważne. Wiadomo, że chciałbym zdobywać bramki, bo to tylko buduje mnie jako piłkarza. One przyjdą - powiedział Włodarczyk.

Początek meczu Raków Częstochowa - Sturm Graz w czwartek o godz. 18.45.

CZYTAJ TAKŻE:
Ostra awantura i dwie czerwone kartki. Działo się w meczu drużyny Neymara [WIDEO]
Zaskakujące wyznanie byłego gracza Barcelony. "Pewnie będą mnie nienawidzić"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty