Emocje nie tylko sportowe. Popis Wisły. Pięć goli i trzy czerwone kartki w Lublinie

Twitter / Motor Lublin / Na zdjęciu: Alan Uryga (nr 6)
Twitter / Motor Lublin / Na zdjęciu: Alan Uryga (nr 6)

Wisła Kraków wygrała na wyjeździe z Motorem Lublin 4:1 w jednym z hitów 9. kolejki Fortuna I ligi. Goście skorzystali z niezwykłej gościnności lublinian, którzy podarowali im wszystkie gole.

Po takim meczu trener Radosław Sobolewski wreszcie może odetchnąć, bo zamknął usta krytykom. Wisła zaczęła sezon 2023/24 bardzo przeciętnie, ale w sobotnie popołudnie zaprezentowała się bardzo korzystnie w Lublinie. Z rywalem, który został okrzyknięty jedną z rewelacji początku rozgrywek.

Goście nie narzucili szaleńczego tempa od samego początku, natomiast byli bardzo konkretni. I do bólu wykorzystali fakt, że grali w przewadze jednego zawodnika. To oczywiście z przymrużeniem oka, bo katastrofalne zawody zaliczył Sebastian Rudol. To po jego kardynalnych błędach padły oba gole dla Wisły w pierwszej połowie.

Najpierw nie potrafił wyprowadzić piłki i stracił ją przed własnym polem karnym. Jesus Alfaro ruszył w kierunku bramki, strzelił co prawda niecelnie lewą nogą, ale tak niefortunnie interweniował wślizgiem Arkadiusz Najemski, że futbolówka jednak wtoczyła się do siatki. Kilka minut później Rudol przyjmował piłkę na kilkanaście metrów na środku boiska, oczywiście ją stracił, a Marc Carbo natychmiastowym podaniem uruchomił Angela Rodado. Ten uderzył technicznie z osiemnastu metrów i Łukasz Budziłek skapitulował po raz drugi.

ZOBACZ WIDEO: Probierz zdecydował ws. "Lewego". "Nikt nie jest świętą krową"

Z Rodado też jest ciekawa historia, bo w 15. minucie sędzia Tomasz Kwiatkowski pokazał mu czerwoną kartkę za ostre wejście w nogi Filipa Wójcika przy linii bocznej. Goście protestowali i ostatecznie VAR podpowiedział arbitrowi, że kara była zbyt surowa. Skończyło się tylko na żółtej kartce.

Przy wyniku 2:0 Wisła kontrolowała wydarzenia na boisku, jednak była bardzo niechlujna w polu karnym Motoru i nie potrafiła wykorzystać kilku kapitalnych sytuacji. Motor zagroził raz, gdy Alan Uryga wybijał piłkę niemal z linii bramkowej po uderzeniu Bartosza Wolskiego.

Po przerwie tempo wyraźnie spadło. Wisła była usatysfakcjonowana wynikiem i przesadnie się nie spieszyła. Motor z kolei nie za bardzo potrafił cokolwiek wykreować. W pewnym momencie Piotr Ceglarz postanowił wyjść przed szereg i w absurdalny sposób zablokował ręką dośrodkowanie Alfaro. Zrobił to w polu karnym, więc sędzia wskazał na jedenasty metr, skąd swojego drugiego gola strzelił Rodado.

Na nieco ponad kwadrans przed końcem wydawało się, że Motor ruszy, bo po rzucie rożnym zrehabilitował się Najemski i tym razem trafił do właściwej bramki. Ale gospodarze nie poszli za ciosem, najwyraźniej nie byli w stanie.

Nieoczekiwanie w doliczonym czasie mieliśmy bardzo dużo emocji, choć niekoniecznie związanych ze sportem. Sędzia pokazał aż trzy czerwone kartki. Dwie otrzymali zawodnicy Motoru (Kamil Wojtkowski i Bartosz Wolski za protesty na ławce rezerwowych), a jedną David Junca, który sfrustrowany kopnął z całej siły butelkę w trybuny. A wszystko wzięło się z tego, że VAR podpowiedział sędziemu, że Wiśle należy się kolejny rzut karny, bo piłkę ręką zagrywał Rafał Król. Co prawda Budziłek obronił strzał Joana Romana, jednak wobec dobitki był już bezradny.

Motor Lublin - Wisła Kraków 1:4 (0:2)
0:1 Arkadiusz Najemski (s.) 22'
0:2 Angel Rodado 30'
0:3 Angel Rodado (k.) 63'
1:3 Arkadiusz Najemski 74'
1:4 Joan Roman 90+4'

Składy:

Motor: Łukasz Budziłek - Filip Wójcik, Sebastian Rudol (73' Patryk Romanowski), Arkadiusz Najemski, Filip Luberecki - Michał Król (56' Mariusz Rybicki), Marcel Gąsior, Bartosz Wolski (64' Damian Sędzikowski), Piotr Ceglarz, Kamil Wojtkowski (56' Rafał Król) - Kacper Wełniak (64' Kacper Śpiewak).

Wisła: Alvaro Raton - Bartosz Jaroch (65' Dawid Szot), Joseph Colley, Alan Uryga, David Junca - Miki Villar (90+9' Angel Baena), Marc Carbo (66' Vullnet Basha), Kacper Duda (78' Jakub Krzyżanowski), Joan Roman, Jesus Alfaro - Angel Rodado (78' Szymon Sobczak).

Żółte kartki: R.Król (Motor) oraz Rodado, Carbo, Szot, Basha, Jesus Alfaro, Colley (Wisła).
Czerwone kartki: Wojtkowski 90+2 (Motor, za protesty na ławce rezerwowych), Wolski 90+6' (Motor, za protesty na ławce rezerwowych) oraz David Junca 90+6 (Wisła, za kopnięcie butelki w trybuny).

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

CZYTAJ TAKŻE:
Piłkarze Śląska piszą historię! Tego we Wrocławiu jeszcze nie było
Deklasacja. Bayern Monachium rozbił VfL Bochum. Hat-trick Harrego Kane'a!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty