Wrzesień upłynie nam pod znakiem kolejnych meczów eliminacji do Euro 2024 (Wyspy Owcze i Albania), podczas których reprezentacja Polski będzie chciała zatrzeć złe wrażenie po niepowodzeniach w pierwszej fazie kwalifikacji.
Wkrótce dowiemy się także, w jakim składzie. Fernando Santos listę kadrowiczów ma ogłosić w czwartek.
Małą podpowiedź dla selekcjonera Biało-Czerwonych ma Mateusz Borek, który zabrał głos w programie "Moc Futbolu" na "Kanale Sportowym". Dziennikarz apeluje, żeby Portugalczyk docenił Pawła Dawidowicza, który na co dzień występuje w Hellasie Werona.
- Jest takie powiedzenie: "łap momenty". Jak Hellas ogrywa Romę, jest trzeci w Serie A, to korzystajmy z tych momentów i Pawła Dawidowicza - wypowiedział się Borek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: on jest niesamowity! Tylko spójrz, co potrafi zrobić z piłką
- Niepokoi mnie tylko jako jego fana, że ma już 28 lat i nie wykonał przez zdrowie tego kroku do przodu. Przez to upadł transfer do Fulham - kontynuował piłkarski ekspert.
Paweł Dawidowicz jak dotąd z orzełkiem na piersi wystąpił osiem razy. Defensor w kadrze narodowej zadebiutował w listopadzie 2015 roku, zmieniając Michała Pazdana w końcówce towarzyskiego meczu Polska - Czechy.
Czytaj także:
Drużyna Michniewicza znów górą. Złe informacje ws. Krychowiaka
Zła wiadomość dla Rakowa Częstochowa