To wideo robi furorę. Zobacz wyraz twarzy Cristiano Ronaldo

Twitter / CristianoXtra_ / Na zdjęciu: upadek i cierpienie Cristiano Ronaldo
Twitter / CristianoXtra_ / Na zdjęciu: upadek i cierpienie Cristiano Ronaldo

Portugalski super gwiazdor sięgnął po pierwszy sukces w Arabii Saudyjskiej. W sobotę wraz z Al-Nassr zdobył Arabską Ligę Mistrzów i sam walnie przyczynił się do tego trofeum. Ronaldo strzelił dwie bramki, ale w trakcie meczu musiał też cierpieć.

W tym artykule dowiesz się o:

Cristiano Ronaldo doczekał się pierwszego sukcesu w swojej arabskiej przygodzie, która trwa od początku bieżącego roku. Portugalczyk w sobotę razem z zespołem Al-Nassr zwyciężył w Arabskiej Lidze Mistrzów. W meczu decydującym o tytule, Ronaldo strzelił dwie bramki, a jego ekipa pokonała Al-Hilal FC 2:1. Relację z tego spotkania przeczytasz tutaj ->>.

Błysk geniuszu portugalskiego piłkarza w 78. minucie podstawowego czasu gry, a potem w 98. w dogrywce sprawił, że to właśnie Al-Nassr cieszyło się z triumfu. Sam Ronaldo jednak w 114. minucie opuszczał boisko w meleksie, bowiem chwilę wcześniej źle postawił nogę i na dodatek został kopnięty w kolano.

Do zdarzenia doszło przypadkowo, gdy Portugalczyk walczył o piłkę z Mohammedem Jahfalim. Widzimy, jak Ronaldo mocno wbija w podłożę lewą nogę i jego kolano się zatrzymuje. Na dodatek noga przeciwnika ułożyła się tak niefortunnie, że trafiła "CR7" i po wszystkim ten zwijał się z bólu na murawie.

ZOBACZ WIDEO: Czarne miesiące PZPN. Co dalej? "Zrobiło się nieciekawie"

Uderzenie musiało być wyjątkowo nieprzyjemne, bowiem na twarzy pięciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki pojawił się wyraźny grymas. Były gracz Realu Madryt, Manchesteru United czy Juventusu potrzebował pomocy z zewnątrz. Medycy podjęli interwencję, po czym meleksem przewieźli go poza końcową linię boiska.

Końcówkę rywalizacji Portugalczyk obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych. W jego miejsce na boisko został wprowadzony Ali Alhassan.

W sieci natychmiast pojawiły się pytania zaniepokojonych kibiców, czy uraz ich idola jest poważny. Wygląda na to, że nie jest tak źle, bo Cristiano Ronaldo normalnie uczestniczył w ceremonii dekoracji i cieszył się ze zdobytego trofeum.

Czytaj także:
Cristiano Ronaldo aresztowany? Oto szczegóły

Komentarze (0)