Reprezentacja Polski już we wtorek rozegra trzecie spotkanie w ramach eliminacji do mistrzostw Europy 2024. Tym razem przeciwnikiem zespołu Fernando Santosa będzie Mołdawia, która pokazała, że nie jest jedynie "dostarczycielem" punktów, bowiem w marcu zremisowała u siebie z Czechami (0:0).
Tym razem do Kiszyniowa przylecieli Biało-Czerwoni - dokładnie dzień przed samym meczem. Portal sport.pl zrelacjonował ich przyjazd do hotelu oraz reakcję mołdawskich kibiców. Pod lupę wzięto szczególnie jednego z fanów Roberta Lewandowskiego.
Gdy kapitan reprezentacji Polski wychodził z autobusu, ten zaczął głośno krzyczeć w kierunku piłkarza. Wszystko po to, aby napastnik FC Barcelony podszedł do niego i podpisał wyjazdową koszulkę Dumy Katalonii, którą przyniósł ze sobą.
ZOBACZ WIDEO: Jaka przyszłość Szymona Marciniaka? "To moment na monetyzację sukcesu"
Misja ostatecznie zakończyła się sukcesem. Robert Lewandowski dał kibicowi swój autograf. - Nawet nie wiem, co powiedzieć. Jestem taki szczęśliwy - powiedział Artur z Kiszyniowa.
Co ciekawe przyznał też, że to nie "Lewy" jest jego ulubionym piłkarzem, a Lionel Messi. - Ale jestem fanem Barcelony - podsumował kibic.
Początek wtorkowego spotkania z Mołdawią w ramach eliminacji do mistrzostw Europy 2024 o godzinie 20:45. Relacja tekstowa będzie dostępna na portalu WP SportoweFakty.
@sport.pl Robert Lewandowski przed meczem z Mołdawią #robertlewandowski#lewandowski#mecz#piłkanożna ♬ dźwięk oryginalny - Sport.pl
Zobacz też:
Maciej Rybus zmienia klub. Ujawniono jego zarobki