W pierwszej konfrontacji Juventus rzutem na taśmę wywalczył remis, co zapowiadało spore emocje w potyczce rewanżowej na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan w Sewilli.
Gospodarze od początku rywalizacji starali się narzucić swój styl gry. Podopieczni Jose Luisa Mendilibara lepiej operowali piłką i co chwilę gościli pod polem karnym Starej Damy.
Jednakże to włoski zespół jako pierwszy mógł wyjść na prowadzenie, ale groźny strzał głową w wykonaniu Federico Gattiego obronił Yassine Bounou. Później dwukrotnie niecelnie uderzał Angel Di Maria.
ZOBACZ WIDEO: Wielki sukces Roberta Lewandowskiego, Kamil Glik w PKO Ekstraklasie? - Z Pierwszej Piłki #38 [CAŁOŚĆ]
W odpowiedzi swój zespół musiał ratować Wojciech Szczęsny, który nie dał się zaskoczyć po zagraniach Youssefa En-Nesyriego oraz Marcosa Acuny. Ostatecznie przed przerwą wynik na tablicy świetlnej już nie uległ zmianie.
Więcej na boisku zaczęło się dziać po przerwie, a przede wszystkim po wejściu rezerwowych, kiedy to padły gole. Najpierw w 65. minucie Juventus FC wyszedł na prowadzenie. Wówczas Adrien Rabiot zgrał piłkę głową do Dusana Vlahovicia (zmienił chwilę wcześniej bezproduktywnego Moise Keana), który przedarł się przez obronę Sevilli i podcinką pokonał Bounou.
Po chwili za sprawą Suso odpowiedzieli gospodarze. Hiszpański pomocnik minął rywala i przepięknym uderzeniem lewą nogą sprzed pola karnego umieścił futbolówkę w siatce, doprowadzając do remisu w tej batalii.
Miejscowi zawodnicy złapali wiatr w żagle i tuż przed końcem regulaminowego czasu gry mogli zapewnić sobie zwycięstwo. Jednak kolejną w tym meczu znakomitą interwencją popisał się Szczęsny, który zatrzymał strzał En-Nesyriego i doszło do dogrywki.
Sevilla FC była cierpliwa i dopięła swego w 95. minucie konfrontacji. Wtedy to Bryan Gil dokładnie dośrodkował z lewego skrzydła, zaś celnie z około 11 metrów główkował Erik Lamela.
Gospodarze za wszelką cenę walczyli o dowiezienie tego cennego wyniku do końca i zrealizowali swój cel. Finał Ligi Europy Sevilla - AS Roma zostanie rozegrany 31 maja 2023 r. o godzinie 21:00 w Budapeszcie.
Liga Europy, półfinał (rewanż):
Sevilla FC - Juventus FC 2:1 (0:0)
0:1 - Dusan Vlahović 65'
1:1 - Suso 71'
2:1 - Erik Lamela 95'
Składy:
Sevilla FC: Yassine Bounou - Jesus Navas (106' Alejandro Gomez), Loic Bade, Nemanja Gudelj, Marcos Acuna - Fernando, Ivan Rakitić - Lucas Ocampos (70' Erik Lamela), Oliver Torres [(62' Suso) 118' Karim Rekik], Bryan Gil (99' Gonzalo Montiel) - Youssef En-Nesyri.
Juventus FC: Wojciech Szczęsny - Federico Gatti, Bremer, Danilo - Juan Cuadrado (106' Arkadiusz Milik), Nicolo Fagioli (41' Leandro Paredes), Manuel Locatelli (86' Fabio Miretti), Adrien Rabiot, Samuel Iling-Junior (86' Filip Kostić) - Moise Kean (63' Dusan Vlahović) - Angel Di Maria (63' Federico Chiesa).
Żółte kartki: Gonzalo Montiel, Suso, Marcos Acuna (Sevilla FC) oraz Leandro Paredes, Danilo, Moise Kean (Juventus FC).
Czerwona kartka: Marcos Acuna (Sevilla FC) w 116. minucie /za drugą żółtą kartkę/.
Sędziował: Danny Makkelie (Holandia).
W pierwszym meczu: 1-1.
Awans: Sevilla FC.
Czytaj też:
-> Wojciech Szczęsny doceniony w Europie
-> W dwumeczach jest ciasno. Polacy powalczą o finały Ligi Europy i Ligi Konferencji Europy