Fortuna Duesseldorf wciąż walczy o awans do Bundesligi. Po kiepskiej końcówce jesieni, gdy podopieczni Daniela Thioune'a przegrali dwa ostatnie mecze, margines błędu zrobił się jednak bardzo mały. Na start rundy wiosennej ekipa Dawida Kownackiego i Michała Karbownika traciła do miejsca pozwalającego na grę w barażach już 7 punktów.
Mecz ze znajdującym się w strefie spadkowej Magdeburgiem miał być jednak idealnym otwarciem drugiej połowy sezonu. Początek starcia wcale jednak tego nie zapowiadał.
Najpierw bowiem w 5. minucie, rzut karny zmarnował Dawid Kownacki, a minutę później do siatki Fortuny trafił Moritz Kwarteng.
Polski napastnik nie podłamał się jednak spudłowaną "jedenastką" i wziął się za odkupienie win. Najpierw w 9. minucie wyrównał wynik spotkania, by następnie, na 10 minut przed przerwą, wyprowadzić Fortunę na prowadzenie.
W drugiej połowie co prawda kolejny raz trafił Kwarteng, jednak w 84. minucie decydującą bramkę zdobył Shinta Appelkamp zapewniając duesseldorfczykom cenne 3 "oczka". Cały mecz w drużynie gospodarzy rozegrał Michał Karbownik.
Fortuna Duesseldorf - FC Magdeburg 3:2 (2:1)
0:1 - Kwarteng 6'
1:1 - Kownacki 9'
2:1 - Kownacki 34'
2:2 - Kwarteng 59'
3:2 - Appelkamp 84'
Czytaj także:
- Janusz Niedźwiedź podglądał Pogoń Szczecin. Trener Widzewa Łódź podzielił się wnioskami
- Legenda Liverpoolu namawia Bellinghama na transfer. "Spełnia wszystkie wymagania"
ZOBACZ WIDEO: On pierwszy informował o Santosie. Zdradza kulisy wyboru selekcjonera