Przed meczem dużo więcej niż na temat samej rywalizacji tych zespołów, mówiło się o zarobkach Lionela Messiego, Kyliana Mbappe czy Neymara i tego, czy ci piłkarze wiążą swoją przyszłość z Parkiem Książąt. Tymczasem trener Christophe Galtier tłumaczył się ze zmiany ustawienia w ostatnim spotkaniu swojego zespołu.
Mocno nad tym pracowaliśmy z zespołem, sztabem i podjęliśmy decyzję o zmianach. Chcieliśmy mieć graczy na najlepszych dla nich pozycjach. To był czas na zmiany. Forma naszego trio w ataku to też kwestia ich pracy. Są najlepsi na świecie, ale też muszą pracować nad grą razem. Aby sprawiało im to frajdę, muszą grać na swoich najlepszych pozycjach - mówił trener PSG na przedmeczowej konferencji prasowej.
Skazywani na pożarcie mistrzowie Izraela od początku grali bardzo odważnie. Zdecydowali, że pójdą na wymianę ciosów z hegemonami z Paryża. Początkowo wydawało się to dobrym pomysłem, bo zdobywali teren i starali się o stałe fragmenty gry, po których próbowali zagrażać bramce Gianluigiego Donnarummy. Musieli jednak bardzo uważać, bo już w pierwszych minutach doskonałe okazje mieli m.in. Fabian Ruiz czy Neymar.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski nawet o tym nie marzył. Ten puchar jest realny
Worek z bramkami rozwiązał się w 19. minucie, gdy Ruiz zaczął akcję i zagrał w pole karne do Mbappe. Francuza wślizgiem zatrzymać próbował Omer Atzili, ale w ostatniej chwili gracz PSG zagrał do Leo Messiego, a ten pewnym strzałem zewnętrzną częścią stopy pokonał Joshuę Cohena.
Po kolejnych 13 minutach było 2:0. Paryżanie zemścili się za rzut rożny i wyprowadzili kontrę. Messi zagrał pomiędzy linie do Neymara, a następnie wraz z Mbappe wparowali w pole karne z piłką. Brazylijczyk popisał się kapitalnym podaniem krzyżakiem do Francuza, a ten już wiedział, co z tym zrobić.
Po chwili przechwyt zaliczył Renato Sanches, a potem Messi uruchomił podaniem Neymara, który także znalazł się na liście strzelców. W odpowiedzi rzut wolny dla Maccabi i dośrodkowanie Atziliego, do którego najwyżej wyskoczył Abdoulaye Seck, a następnie strzałem głową pokonał Donnarummę.
Jeszcze przed przerwą gospodarze podwyższyli prowadzenie w sposób bardzo efektowny. Kapitalną wymianę podań Messiego z Mbappe między 30. a 20. metrem bramki piłkarzy Maccabi mocnym i skutecznym uderzeniem zakończył Argentyńczyk.
Po przerwie znów bramkową główką popisał się Seck, tym razem po wrzutce z rzutu rożnego, która została przedłużona przez Frantzdy'ego Pierrota. Znów pojawiła się nadzieja wśród izraelskich kibiców, że uda się utrzeć nosa, ale wtedy ekipa ze stolicy Francji wrzuciła piąty, szósty i siódmy bieg.
Użyte tu liczby nie są przypadkowe, bo w 64., 67. i 84. minucie padły właśnie kolejne bramki dla PSG. Najpierw Kylian Mbappe popisał się przepięknym uderzeniem z dystansu, później Leo Messi nabił piłkę na Seana Goldberga, który zaliczył trafienie samobójcze, a pod koniec meczu Messi popisał się przepięknym balansem ciała, p oczym wyłożył piłkę Carlosowi Solerowi, który zdobył pierwszego gola w barwach klubu z Paryża.
Ekipa Christophe'a Gaultiera ma już pewny awans do 1/8 finału, ale jeszcze w ostatniej kolejce 2 listopada zmierzy się na wyjeździe z Juventusem. Maccabi wciąż ma szansę na Ligę Europy. W ostatniej serii gier czeka go domowe starcie z Benficą Lizbona.
Paris Saint-Germain - Maccabi Hajfa 7:2 (4:1)
1:0 - Lionel Messi 19'
2:0 - Kylian Mbappe 32'
3:0 - Neymar 35'
3:1 - Abdoulaye Seck 38'
4:1 - Lionel Messi 44'
4:2 - Abdoulaye Seck 50'
5:2 - Kylian Mbappe 64'
6:2 - Sean Goldberg 67' - sam.
7:2 - Carlos Soler 84'
Składy:
PSG: Gianluigi Donnarumma - Achraf Hakimi, Sergio Ramos, Marquinhos (79' Presnel Kimpembe), Juan Bernat - Vitinha (79' Warren Zaire-Emery), Fabian Ruiz (83' Pablo Sarabia), Renato Sanches (68' Carlos Soler) - Lionel Messi, Kylian Mbappe (79' Hugo Ekitike), Neymar.
Maccabi: Joshua Cohen - Abdoulaye Seck, Dylan Batubinsika, Sean Goldberg, Pierre Cornud (70' Sun Menachem) - Ali Mohamed (83' Ofri Arad), Neta Lavi, Mohammad Abu Fani (70' Yosef Raz Meir) - Omer Atzili (65' Din David), Frantzdy Pierrot (83' Nikita Rukavytsya), Tjaronn Chery.
Sędziował: Felix Zwayer (Niemcy).
Żółte kartki: Neymar, Ramos (PSG) - Seck, Chery, Atzili, Lavi (Maccabi).
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Benfica Lizbona | 6 | 4 | 2 | 0 | 16:7 | 14 |
2 | Paris Saint-Germain | 6 | 4 | 2 | 0 | 16:7 | 14 |
3 | Juventus FC | 6 | 1 | 0 | 5 | 9:13 | 3 |
4 | Maccabi Hajfa | 6 | 1 | 0 | 5 | 7:21 | 3 |
Czytaj też: Wszystko wyszło na jaw. Tyle zarabiają Messi i Neymar